Widok
Co w praktyce oznacza bolszewicki zamach na Sądy ?
Zmianom ustrojowym w Polsce przygląda się cały demokratyczny świat.
Zaniepokojenie wyraziły USA, UE, OBWE a także nasi sąsiedzi np. Czechy
Jak na razie postępy w umacnianiu ustroju bolszewickiego nie zostały skomentowane przez Rosję, ale tam od czasu dojścia w Polsce do władzy partii nalezacej do międzynarodówki bolszewickiej szampan strzela każdego dnia. Tym bardziej, ze udało się Putinowi obsadzić w Polsce swoim człowiekiem stanowisko Ministra Wojny.
Popatrzmy jednak jak nowo wprowadzany ustrój bolszewicki wpłynie na życie każdego z nas.
Wyobraźmy sobie, ze bliska nam osoba padła ofiarą przestępstwa.
Przestępstwo to polegało na morderstwie ze szczególnym okrucieństwem, np na obcięciu głowy.
Sprawca przestępstwa zaciera za sobą ślady, podpalając mieszkanie w którym ukrył zwłoki.
Następnie kluczy i przekracza granice państw Unii Europejskiej.
Sprawa jest bulwersująca, w telewizji pojawiają się ministrowie, sprawa zostaje nagłośniona politycznie.
Jacys politycy próbują sobie przy okazji zbić polityczny kapitał.
Za przestępcą zostaje wydany Europejski Nakaz Aresztowania, po czym morderca zostaje złapany na Malcie.
W tym momencie maltański minister sprawiedliwości odmawia Polsce ekstradycji, ponieważ istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, ze proces zostanie wykorzystany politycznie i podejrzany nie ma gwarancji sprawiedliwego sądu. Takie domniemanie wynika z faktu, że sędziowie w Polsce podlegają służbowo pod Ministra Sprawiedliwości i nie istnieją przekonujące przesłanki pozwalające zakładać ze sędziowie ci są niezależni i niezawiśli.
Podejrzany więc w imię ochrony uniwersalnego prawa człowieka do sprawiedliwego sądu, która to zasada leży u podstaw demokratycznej wspólnoty międzynarodowej, nie zostaje wydany Polsce.
Mnie to nie dotyczy ?
Jest to niewyobrażalne ?
Taka sytuacja może się przydarzyć każdemu z nas.
Zaniepokojenie wyraziły USA, UE, OBWE a także nasi sąsiedzi np. Czechy
Jak na razie postępy w umacnianiu ustroju bolszewickiego nie zostały skomentowane przez Rosję, ale tam od czasu dojścia w Polsce do władzy partii nalezacej do międzynarodówki bolszewickiej szampan strzela każdego dnia. Tym bardziej, ze udało się Putinowi obsadzić w Polsce swoim człowiekiem stanowisko Ministra Wojny.
Popatrzmy jednak jak nowo wprowadzany ustrój bolszewicki wpłynie na życie każdego z nas.
Wyobraźmy sobie, ze bliska nam osoba padła ofiarą przestępstwa.
Przestępstwo to polegało na morderstwie ze szczególnym okrucieństwem, np na obcięciu głowy.
Sprawca przestępstwa zaciera za sobą ślady, podpalając mieszkanie w którym ukrył zwłoki.
Następnie kluczy i przekracza granice państw Unii Europejskiej.
Sprawa jest bulwersująca, w telewizji pojawiają się ministrowie, sprawa zostaje nagłośniona politycznie.
Jacys politycy próbują sobie przy okazji zbić polityczny kapitał.
Za przestępcą zostaje wydany Europejski Nakaz Aresztowania, po czym morderca zostaje złapany na Malcie.
W tym momencie maltański minister sprawiedliwości odmawia Polsce ekstradycji, ponieważ istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, ze proces zostanie wykorzystany politycznie i podejrzany nie ma gwarancji sprawiedliwego sądu. Takie domniemanie wynika z faktu, że sędziowie w Polsce podlegają służbowo pod Ministra Sprawiedliwości i nie istnieją przekonujące przesłanki pozwalające zakładać ze sędziowie ci są niezależni i niezawiśli.
Podejrzany więc w imię ochrony uniwersalnego prawa człowieka do sprawiedliwego sądu, która to zasada leży u podstaw demokratycznej wspólnoty międzynarodowej, nie zostaje wydany Polsce.
Mnie to nie dotyczy ?
Jest to niewyobrażalne ?
Taka sytuacja może się przydarzyć każdemu z nas.
5
1
Trochę to spekulacja od Rzymu do Krymu, Sky'u, ale rozumiem, że sięgasz po extremum dla lepszej ilustracji tematu;)
4
0
Wiewiorko, to wcale nie jest ekstremum.
Celowo posłużyłem się rzeczywistym przykładem z niedawnej przeszłości.
Na tej samej zasadzie wielu Białorusinów nie było wydawanych Lukaszence...
Dopiero po "ociepleniu" stosunków z Mińskiem w ramach współpracy państw bolszewickich (Karczewski: "Łukaszenka to ciepły człowiek") postkomunistyczny Reżim II PRL w Polsce wydał Białorusi wielu podejrzanych bez szansy na sprawiedliwy sad na Bialorusi.
To jest kierunek, w którym obecnie przesuwa Polskę reżim pisowski.
Powinniśmy powoli zapomnieć o Polsce europejskiej.
Celowo posłużyłem się rzeczywistym przykładem z niedawnej przeszłości.
Na tej samej zasadzie wielu Białorusinów nie było wydawanych Lukaszence...
Dopiero po "ociepleniu" stosunków z Mińskiem w ramach współpracy państw bolszewickich (Karczewski: "Łukaszenka to ciepły człowiek") postkomunistyczny Reżim II PRL w Polsce wydał Białorusi wielu podejrzanych bez szansy na sprawiedliwy sad na Bialorusi.
To jest kierunek, w którym obecnie przesuwa Polskę reżim pisowski.
Powinniśmy powoli zapomnieć o Polsce europejskiej.
4
0
Pozdrawiam Pastuszków.
Przybywajcie...
Przybywajcie...
0
4
0
0
5
0
Czytam sobie prezydencki projekt ustawy o SN.
Bawi mnie propozycja ławników w Sądzie Najwyższym.
Kontrola organów państwa przez tzw. "czynnik ludowy" to postawa ustroju bolszewickiego. Dlatego Duda wpisał to do ustawy.
Już sobie wyobrażam Panią Krysię, na codzień kwiaciarkę przed dworcem, jak w tak zwanym międzyczasie rozwala skomplikowane sprawy, które trafiają do SN.
Idąc tym tropem, proponuje wprowadzić czynnik ludowy także w Sztabie Generalnym WP oraz na każdej wieży kontroli lotów, bo taki kontroler nie powinien samodzielnie decydować o tym gdzie i jak maja ładować samoloty.
Podobnie powinno być w szpitalach, w których np. Rada Pacjentów brałaby udział w szczególnie trudnych diagnozach medycznych.
Ale wisienką na torciku (zapewne tym, który pan doooda dostał od dooody) jest art 126.
"Niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 2 lat od wejścia w życie ustawy, Sąd Najwyższy opublikuje w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Sądu Najwyższego orzeczenia wraz z uzasadnieniami wydane przez Sąd Najwyższy przed wejściem w życie ustawy."
Niezwłocznie = 2 lata ? Takie bzdury powinni pokazywać studentom studiów prawniczych.
Ten pan duda to podobno jakimś doktorem prawa jest.
Naprawdę ?
Bawi mnie propozycja ławników w Sądzie Najwyższym.
Kontrola organów państwa przez tzw. "czynnik ludowy" to postawa ustroju bolszewickiego. Dlatego Duda wpisał to do ustawy.
Już sobie wyobrażam Panią Krysię, na codzień kwiaciarkę przed dworcem, jak w tak zwanym międzyczasie rozwala skomplikowane sprawy, które trafiają do SN.
Idąc tym tropem, proponuje wprowadzić czynnik ludowy także w Sztabie Generalnym WP oraz na każdej wieży kontroli lotów, bo taki kontroler nie powinien samodzielnie decydować o tym gdzie i jak maja ładować samoloty.
Podobnie powinno być w szpitalach, w których np. Rada Pacjentów brałaby udział w szczególnie trudnych diagnozach medycznych.
Ale wisienką na torciku (zapewne tym, który pan doooda dostał od dooody) jest art 126.
"Niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 2 lat od wejścia w życie ustawy, Sąd Najwyższy opublikuje w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Sądu Najwyższego orzeczenia wraz z uzasadnieniami wydane przez Sąd Najwyższy przed wejściem w życie ustawy."
Niezwłocznie = 2 lata ? Takie bzdury powinni pokazywać studentom studiów prawniczych.
Ten pan duda to podobno jakimś doktorem prawa jest.
Naprawdę ?
4
1
bolszewizm przez ciebie przemawia
1
2
Jakże głęboka myśl..... niczym znak interpunkcyjny.
1
1