Widok
Co wybrać Reba, Recon, Minute, Alps....
Witam proszę o radę który z amorków polecacie Manitou minute LTD,
Rock Shox Reba, Recon Silver R, XC 30 TK, Fox ALPS series. Ważę ok 74 kg amor pracowałby głównie na maratonach mtb i XC.
Czy rama 21 na 180 cm nie będzie za duża rama 52 cm do tej pory jeździłem na ramie cube 18 z wyciągniętą sztycą +4 cm ponad granicę
Rock Shox Reba, Recon Silver R, XC 30 TK, Fox ALPS series. Ważę ok 74 kg amor pracowałby głównie na maratonach mtb i XC.
Czy rama 21 na 180 cm nie będzie za duża rama 52 cm do tej pory jeździłem na ramie cube 18 z wyciągniętą sztycą +4 cm ponad granicę
foxa bym wybrał, chyba że będziesz sam serwisował amorka to wtedy rebe albo mańka, ja mam 198cm i jeżdze na 18, sztyce mam 400mm równo na granicy, po co Ci taka wielka rama 21-22cale? w sklepach wciskają takie kobyły wysokim klientom zamiast sprzedać 18-19calową ramą z odpowiednio dobranym mostkiem i sztycą z offsetem, na takich wielkich ramach jeździ sie jak na wozie drabiniastym albo mieszczuchu a przy "awaryjnym" zsiadaniu i o obicie klejnotów rodzinnych nietrudno... ;)
jesli to ty to wpadlem po uszy :-P~~~
http://www.pitu-pitu.pl/2012/10/11/jeszcze-chwila-i-wejdzie-na-mownice/
http://www.pitu-pitu.pl/2012/10/11/jeszcze-chwila-i-wejdzie-na-mownice/
Siemka,
Jeśli chodzi o amor, to Fox ma zdecydowanie lepszy tłumik, a Reba ma podwójną sprężynę powietrzną, która pozwala na ustawienie dowolnej charakterystyki ugięcia. Nie wiem jak linia Alps, ale seria F miała problem z wykorzystaniem pełnego skoku. Co bym wybrał na Twoim miejscu, chyba Rebę, ale też nie jestem do końca przekonany. Osobiście jeżdżę na takim wynalazku: http://tiny.pl/hnc5t bo nie mogłem się zdecydować ;) Przyszłoroczna Reba jest już solo air!
Co do ramy, to myślę, że 21" będzie za wysoka. Uważam także, że ważniejszym parametrem jest horyzontalna długość górnej rury. Niby można założyć mostek innej długości lub przesunąć siodło, ale to wiąże się z innym prowadzeniem roweru, czy sposobem pedałowania.
Pzdr
Jeśli chodzi o amor, to Fox ma zdecydowanie lepszy tłumik, a Reba ma podwójną sprężynę powietrzną, która pozwala na ustawienie dowolnej charakterystyki ugięcia. Nie wiem jak linia Alps, ale seria F miała problem z wykorzystaniem pełnego skoku. Co bym wybrał na Twoim miejscu, chyba Rebę, ale też nie jestem do końca przekonany. Osobiście jeżdżę na takim wynalazku: http://tiny.pl/hnc5t bo nie mogłem się zdecydować ;) Przyszłoroczna Reba jest już solo air!
Co do ramy, to myślę, że 21" będzie za wysoka. Uważam także, że ważniejszym parametrem jest horyzontalna długość górnej rury. Niby można założyć mostek innej długości lub przesunąć siodło, ale to wiąże się z innym prowadzeniem roweru, czy sposobem pedałowania.
Pzdr