Widok
Co z ogrzewaniem mieszkań ???
Od pierwszego października płacimy za ogrzewanie mieszkań a grzejniki nadal zimne . W mieszkaniach zimno !
I tu rodzi się pytanie kierowane do Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ; czy zarząd Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowe robi łaskę członkom spółdzielni ,że uchwali decyzję o uruchomieniu ogrzewania mieszkań , bo jeśli tak to dlaczego płacimy w czynszu za ogrzewanie którego nie ma ? Tym bardziej ,że na innych osiedlach jak np: Karwiny ogrzewanie mieszkań uruchomiono już we wrześniu .
I tu rodzi się pytanie kierowane do Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ; czy zarząd Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowe robi łaskę członkom spółdzielni ,że uchwali decyzję o uruchomieniu ogrzewania mieszkań , bo jeśli tak to dlaczego płacimy w czynszu za ogrzewanie którego nie ma ? Tym bardziej ,że na innych osiedlach jak np: Karwiny ogrzewanie mieszkań uruchomiono już we wrześniu .
6
0
Mi akurat zimno nie jest, praktycznie całą dobę mam otwarte okna. Nie rozumiem po co płacić za coś czego nie ma.
4
4
Niestety, ale zgodzę się z autorem.
Na Wiklinowej jest zimno jak w psiej budzie.
Nocą trzeba się zawijać w kołdrę po uszy, bo inaczej rano katar gwarantowany.
Na Wiklinowej jest zimno jak w psiej budzie.
Nocą trzeba się zawijać w kołdrę po uszy, bo inaczej rano katar gwarantowany.
4
6
Na Jeżynowej ciepło, okna otwarte, grzejcie się dalej, później zero odporności i płacz że tyle za rachunki do zapłacenia. Szkoda, że nie ma podzielników.
6
4
Już grzejniki w nocy ciepłe były, wiec możecie odkręcić na max. Tylko potem nie płaczcie, że czynsze po 1000zł.
5
1
Qwerty nie wiem gdzie na naszym osiedlu ktoś ma czynsze opiewające na taką kasę... U mnie na 46m² najwięcej 700 zł.
0
7
Zapraszam na większy metraż
5
0
Uważam że czynsze są zdecydowanie za wysokie i do tego płacę za coś czego nie ma.
5
0
Ale tu nie chodzi tylko o ogrzewanie. Kwota funduszu remontowego chyba idzie na te słynne trzynastki. A poziom obsługi w spółdzielni pozostawia wiele do życzenia. Podobnie z kompetencjami i wiecznie obecna spychologia. Ciekawe co musi się stać, aby ktoś w końcu wziął to miejscu pod lupę...
3
1
Co do obsługi muszę się zgodzić.
Kierownik działu mieszkaniowego, niejaka B.Rozkosz to strasznie odpychające babsko.
W przypadku, gdzie w pewnym bloku było rozwydrzone 12 letnie dziecko, zakłócające spokój sąsiadów, można było od niej usłyszeć, że się przesadza, bo ona ma dzieci, wnuki.. dopiero jak się na nią huknęło, że może sobie nawet mieć kota psa i kanarka zamknęła jadaczkę i wysłuchała co się ma do powiedzenia.
Kierownik działu mieszkaniowego, niejaka B.Rozkosz to strasznie odpychające babsko.
W przypadku, gdzie w pewnym bloku było rozwydrzone 12 letnie dziecko, zakłócające spokój sąsiadów, można było od niej usłyszeć, że się przesadza, bo ona ma dzieci, wnuki.. dopiero jak się na nią huknęło, że może sobie nawet mieć kota psa i kanarka zamknęła jadaczkę i wysłuchała co się ma do powiedzenia.
1
5