Widok
Nie przeginajmy z tym "wszystkie".
Są tylko informacje o rozpoczęciu roku szkolnego - kto, gdzie, kiedy.
Ale informacji jak będą wyglądać zajęcia, czy "hybrydowo", czy tydzień/tydzień, czy jakieś strefy, maseczki, dezynfekcja rąk, zamknięte toalety czy cokolwiek, co się zmienia. Tego nie ma i chyba nie ma się czego spodziewać, bo szkoła pewnie nawet sama nie wie.
Są tylko informacje o rozpoczęciu roku szkolnego - kto, gdzie, kiedy.
Ale informacji jak będą wyglądać zajęcia, czy "hybrydowo", czy tydzień/tydzień, czy jakieś strefy, maseczki, dezynfekcja rąk, zamknięte toalety czy cokolwiek, co się zmienia. Tego nie ma i chyba nie ma się czego spodziewać, bo szkoła pewnie nawet sama nie wie.
Wystarczy napisać na stronie szkoły.
Jak jakieś 500 osób zadzwoni i zapyta to rozumiem, że szkoła będzie każdemu z osobna odpowiadać?
Po plan lekcji też dzwonić?
Po co podawać godziny rozpoczęcia, też można zadzwonić przecież!
Pomijając - na stronie szkoły jest informacja, że podział klas jest wywieszony. Pytanie tylko jakich klas? 4? 1? 8? Nie dało się tego napisać na stronie? Płacicie komuś od słowa i oszczędzacie?
Jak jakieś 500 osób zadzwoni i zapyta to rozumiem, że szkoła będzie każdemu z osobna odpowiadać?
Po plan lekcji też dzwonić?
Po co podawać godziny rozpoczęcia, też można zadzwonić przecież!
Pomijając - na stronie szkoły jest informacja, że podział klas jest wywieszony. Pytanie tylko jakich klas? 4? 1? 8? Nie dało się tego napisać na stronie? Płacicie komuś od słowa i oszczędzacie?
Trochę racji masz. Mogliby podać jakiekolwiek informacje. Rodzice przecież w większości pracują i muszą się zorganizować. Nie każdy ma babcie, opiekunki itd.
To ze nauka w kl. I-III ma być na zmiany przeczytałem tylko tutaj na forum. Na stronie www i librusie cisza. O starszych synach nie wiemy nic.
To ze nauka w kl. I-III ma być na zmiany przeczytałem tylko tutaj na forum. Na stronie www i librusie cisza. O starszych synach nie wiemy nic.
A dzisiaj już wiemy że wszyscy mają na zmiany a autobus dalej jeździ jakby zmiany nie było. Moje dziecko ma lekcję na 12:50 a do szkoły przyjedzie przed 9. Czy kogoś to obchodzi? Tylko mnie i moje dziecko. Szkoła w tej sprawie nie kontaktuje się ani z gmina ani z przewoźnikiem, Pani kierownik oświaty wcale tego nie wie i chyba nie chce wiedzieć. Burmistrz też się tym nie przejmuje, sołtys też ma w nosie - nie ma chodnika, nie ma ścieżki rowerowej, nawet porządnego pobocza nie ma a do tego nie ma autobusu do szkoły w której uczy się 1400 osób. To zupełnie nikogo nie obchodzi. Zaczną się tym interesować jak dzieci w drodze do szkoły będą ginęły pod kołami samochodów. Niestety w naszym kraju potrzeba tragedii żeby zareagować w innych okolicznościach wszyscy uważają że jakoś to będzie bo musi być.
Mieszkam w Baninie już wystarczająco długo aby doczekać się dziecka na tyle samodzielnego, żeby sam już dojeżdżał do szkoły. I widzę co się dzieje na około wszyscy się rozwijają, wspierają mieszkańców tylko Banino daleko w polu(dosłownie i w przenośni ). Poza tym jakie to ma znaczenie kto jak długo tu mieszka. Fakt jest taki, że dzieci nie mają jak dotrzeć bezpiecznie do szkoły.