Co za bzdury ?

Dawno tu nie byłem i skąd tyle tu węży i jadu. Mam wrażenie, że piszący tu chyba nie byli ostatnio na basenie, bo jakoś nie widzę tam tłoku i nikt się o nikogo tyłkami nie obija, chyba że bardzo chce ;), a w rzeczywistości są luzy i zero tłoku na torach i na małych basenach. Przyjemna atmosfera i prawie sami znajomi.
Informacja o np. obowiązkowym posiadaniu karnetów była podawana i jest dostępna na stronie Argonaut. Mimo, że jestem stałym klientem i się znamy to też mam go ze sobą bo przecież nie musi mnie znać akurat ten co będzie sprawdzał karnety.Są pewne zasady w Argonaut i albo ktoś je akceptuje albo.... nie ma przecież obowiązku pływania z nimi. I tu niestety widać, że ludzie narzekają na pana Tomka, o dziwo że ma zasady które stosuje, przestrzega i wymaga od innych niestety :( . Ale my Polacy oczywiście mamy zawsze swoje zdanie i w d.. zasady. I dlatego mamy wszędzie problemy, kłopoty i tragedie zamiast myśleć pozytywnie, przewidywać i cieszyć się życiem.... także na basenie :)))
co wszystkim polecam. Wiem, że z Argonautem Ja i moje dzieci są bezpieczne i cieszę się z dobrze zainwestowanych pieniędzy we własne i rodziny zdrowie. POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!