Dobrze ujęte.Rzeczywiście to "żałobny czas dla naszej parafii". Wczoraj proboszcz pod niebiosa wychwalał nowego wikariusza,który ma przyjść a ksiądz Krzysztof czyli wikary który nie podpasował...
rozwiń
Dobrze ujęte.Rzeczywiście to "żałobny czas dla naszej parafii". Wczoraj proboszcz pod niebiosa wychwalał nowego wikariusza,który ma przyjść a ksiądz Krzysztof czyli wikary który nie podpasował proboszczowi stał na dworze przed kościołem i chyba czekał na proboszcza.Smutny to był widok.Jego nawet proboszcz nie przedstawił parafianom.
zobacz wątek