Re: Codzienny, całodniowy paraliż węzła karczemki.
Ja tu mieszkam w szeregowcu od 1990r. Pamiętam truskawkowe pole i koniec cywilizacji na starym jasieniu. Ojciec własnymi rękoma dom budował po godzinach w Stoczni spędzonych. Twój argument...
Ja tu mieszkam w szeregowcu od 1990r. Pamiętam truskawkowe pole i koniec cywilizacji na starym jasieniu. Ojciec własnymi rękoma dom budował po godzinach w Stoczni spędzonych. Twój argument nietrafiony.
zobacz wątek