Moja przygoda z Mantrą zaczęła się w 2013 roku kiedy zorganizowałem tam imprezę rodzinną. Było wręcz idealnie, ale niestety z każdą kolejną wizytą było coraz gorzej aż w końcu nie wytrzymałem!! Już przy samym wejściu wita mnie nieprzyjemny widok "jerza" z kipów na śmietniku, a z samego śmietnika wystaje wielka torba McDonalds. Gdy już usiedliśmy okazało się że jest zimno, a co jakiś czas dociera do nas zapach jak z kanalizacji. Złożyliśmy zamówienie a co jakiś czas przez środek sali przechadza się obsługa z jakimiś skrzynkami czy innymi tobołami z zaplecza. Przed jedzeniem pani podała nam sosy oraz sztućce które były brudne, klient ze stolika obok wrócił zamówienie bo dostał zimne jedzenie. Przystawki były smaczne (zamówiliśmy te wcześniej wypróbowane) ale po podaniu dań głównych kelnerka nawet nie raczyła wymienić talerzy na czyste. "Ryz z warzywami i wołowiną" był suchy i raczej z poprzedniego dnia, a wołowina była tak twarda że nie dało się tego pogryźć, warzywa były tam tylko w nazwie. Niestety złe opinie szybko się rozchodzą a jak widać jest ich coraz więcej. Cena do jakości nieadekwatna a obsługa marna!!