Zazwyczaj stołuje się w centrum gdańska, wrzeszcza... nigdy nie jadłam na tzw. "uboczu". Trafiłam tam przypadkiem. Mile się zaskoczyłam szybkością wydawania potraw, dbałością o klienta i przede wszystkim niskimi cenami! Można się najeść i nie przepłacać w "topowych" lokalach. Co do paragonów, to myślę, że nowe miejsce musi dorobić się kasy fiskalnej. Mi to nie przeszkadza, niepotrzebną makulaturę i tak się wyrzuca. Mam nadzieję, że będzie to miejsce zmierzało w dobrym kierunku, a nie barów mlecznych, których wyrosło jak grzyby po deszczu :/