Widok
Odezwał cię Krzyż, czatując niczym pająk na muszkę w pajęczynie. W dzieciństwie miałem sąsiada, który miał wrednego psa. Trzymał go za ogrodzeniem swojej posesji. Przechodnie byli rzez tego psa ciągle straszeni, obszczekiwani. Wraz z kolegami, robiliśmy sobie zabawę z tego psa. Stawaliśmy przy płocie czekając aż podbiegnie on z drugiej strony, po czym sikaliśmy na niego. Strugi ciepłej cieczy nie robiły na nim wrażenia, za to my mieliśmy ubaw. Ot, takie szczenięce zabawy. Dlaczego to wspominam? Bo ilekroć Krzyż zwany Crossem zabiera głos na forum, robi to jak ten pies sąsiada z mojego dzieciństwa. Poszczekuje znienacka, warczy, a lanie na niego, wprawdzie już nie tym co w dzieciństwie, a szkoda, nie robi na nim żadnego wrażenia. Można przypuszczać, że jest to niczym synaps, pobudzający jego płat czołowy. Szkoda, że nie ma na forum opcji szybkiego wklejania piktogramów, tzw emotikonek. Posłużył bym się taką, która wyglądała by jak siusiający chłopiec.
Acha, bo bym zapomniał. Przypominam Krzyżowi, że od czerwca nie będziesz musiał nosić maseczki. Chociaż nie zachęcam cię do tego. Nie ściągaj jej, po co straszyć ludzi i psy.
Acha, bo bym zapomniał. Przypominam Krzyżowi, że od czerwca nie będziesz musiał nosić maseczki. Chociaż nie zachęcam cię do tego. Nie ściągaj jej, po co straszyć ludzi i psy.
Wujek Gugiel znajduje ten obrazek jedynie na twitterze Jakuba Borkowskiego, ekonomisty z Credit Agricole.
Jeśli wskazujesz jako źródło Europejskie Centrum ds zapobiegania i kontroli chorób, to wklej link do tej grafiki ze stron tego właśnie źródła.
W innym przypadku wygląda to na fejk, powielany przez mikrocefali twojego pokroju.
Na fejk wskazuje również nagłówek, bo cóż to jest liczba nowych przypadków COVID-19?
COVID-19 to choroba, którą mozna przechodzić również lekko lub zupełnie bezobjawowo, skad zatem miałaby się brać statystyka chorych?
Sensowne byłoby podawanie liczby nowych, stwierdzonych przypadków zakażeń Sars-cov-2. Ale ta liczba, jak wszyscy doskonale wiedzą, nie odzwierciedla tak naprawdę niczego, poza tym, że jest pochodną ilości przeprowadzonych testów.
Jeśli wskazujesz jako źródło Europejskie Centrum ds zapobiegania i kontroli chorób, to wklej link do tej grafiki ze stron tego właśnie źródła.
W innym przypadku wygląda to na fejk, powielany przez mikrocefali twojego pokroju.
Na fejk wskazuje również nagłówek, bo cóż to jest liczba nowych przypadków COVID-19?
COVID-19 to choroba, którą mozna przechodzić również lekko lub zupełnie bezobjawowo, skad zatem miałaby się brać statystyka chorych?
Sensowne byłoby podawanie liczby nowych, stwierdzonych przypadków zakażeń Sars-cov-2. Ale ta liczba, jak wszyscy doskonale wiedzą, nie odzwierciedla tak naprawdę niczego, poza tym, że jest pochodną ilości przeprowadzonych testów.
Taaaa. Jeden z wesołej gromadki coś tam bredził że w szkole z kolegami gnębił słabszych, drugi wspomina jak to z kolegami sikał na psa sąsiada. Panowie co jest z wami nie tak? Skąd w was to tchórzostwo objawiające się agresją wobec słabszych? Wada wrodzona czy kwestia wychowania? Teraz, kiedy jesteście dorośli i nie ma za plecami kolegów, nastolatków pozostaje tylko bohaterskie poszczekiwanie zza bezpiecznego monitorka.
Krzyż jak zwykle, skupia się na treści, nie bacząc na jej sens. To tak jak pewną Pani na pokazie tresury krokodyla. Byla ona pod wrażeniem sceny, w której trener składał swojego wacka do otwartej paszczy krokodyla. Na domiar tego okładal jego głowę kijem. Krokodyl ani drgnął. Po skończonym pokazie, treser zwrócił się do rozentuzjazmowanej publiczności, czy ktoś chce też spróbować tego numeru. Zgłosiła się tą wspomniana na wstępie Pani, mówiąc: ja bym spróbowala, tylko żeby Pan tak tym kijem tak mocno nie bił.
I tak mniej więcej z tobą Krzyżu jest.
I tak mniej więcej z tobą Krzyżu jest.