obawiam się, że nie będę zadowolony. Z Gdyni na Hel statkiem płynę godzinę, powiedzmy 1.5h, jeśli chcę coś sensownego zjeść przed wejściem na pokład...a samochodem...nawet pół dnia, rozkoszując się...
rozwiń
obawiam się, że nie będę zadowolony. Z Gdyni na Hel statkiem płynę godzinę, powiedzmy 1.5h, jeśli chcę coś sensownego zjeść przed wejściem na pokład...a samochodem...nawet pół dnia, rozkoszując się widokiem brudnego samochodu przede mną, z rejestracją lokalną w dodatku, która dopiero w okolicach Władysławowa odbija w lewo...
zobacz wątek