Nie mam nic przeciwko uczciwej pracy.
Nienawidzę pracy na budowie. Tyram godzinami, plecy bolą, a mam niecałe 2 tysie na łapę. Nienawidzę moich szefów. Tylko mówią mi co mam robić. Co za...
rozwiń
Nie mam nic przeciwko uczciwej pracy.
Nienawidzę pracy na budowie. Tyram godzinami, plecy bolą, a mam niecałe 2 tysie na łapę. Nienawidzę moich szefów. Tylko mówią mi co mam robić. Co za chamy. Wszyscy po PG. Czują się lepsi ode mnie. A przecież to bzdura jest.
Każda uczciwa praca, która Tobie daje zarobek a innym polepsza jakość ich życia ma sens.
Jak wyżej.
Ale marnotrawienie tego wysiłku, czyli bezsensowne wydawanie pieniędzy publicznych jest zbrodnią, moim zdaniem wymierzoną przeciwko całej ludzkości.
Mówiłem już wam, że chcemy wprowadzić nowy ład i porządek. Wszystkich tych zbrodniarzy powywieszamy na ulicach, m.in. na pustej Długiej, pustym Monciaku, czy pustej Świętojańskiej.
Podatki są po to, by strefa publiczna była "na poziomie" i dostępna dla każdego. W przeciwnym razie sens płacenia podatków zanika...Trójmiasto stało się prywatnym folwarkiem lokalnych władz.
Każdy powinien być równy jak w PRL. Ja i tak nie płacę podatków więc mi zwisa. Niedługo nie będzie tak, że ja jestem nikim a moi szefowie są bogaci tylko dlatego, ze założyli firme, latami tyrali a teraz godnie żyją. Też tak potrafię tylko mi się nie chce.
zobacz wątek