Widok
Wieki temu (jakieś 10 lat ;) ) Byłam na północy Chorwacji: Zagrzeb, Rijeka. I pamiętam, że zachwycił mnie rezerwat Plitwickie Oziera.
Teraz zaraz, za chwilę wybieram się przejazdem przez Chorwację, trochę Bośnię i Hercegowinę i z tygodniowym pobytem w Czarnogórze. Więcej napiszę po 25.07. jak wrócę. :)
Teraz zaraz, za chwilę wybieram się przejazdem przez Chorwację, trochę Bośnię i Hercegowinę i z tygodniowym pobytem w Czarnogórze. Więcej napiszę po 25.07. jak wrócę. :)
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Nie wiem, czy podróznik w dalszym ciągu żądny jest wymiany opinii na temat Bałkanów, ale jako że właśnie wróciłam, a ten region Europy zachwycił mnie absolutnie, więc zgodnie z zapowiedzią, piszę :).
W bardzo telegraficznym skrócie - zdecydowanie warto tam pojechać! Bądź to na własną rękę, bądź w formie bardziej zorganizowanej. Bałkany są tak różnorodne, że każdy znajdzie tam coś dla siebie!
Generalnie byłam przejazdem przez dwa kraje:
- Chorwację (Dubrownik, Split, Trogir, Plitwickie Jeziora, Omisz)
- Bośnię i Hercegowinę (Neum, Mostar, Medjugorie).
W jednym ciut bardzie stacjonarnie, ale z dokładniejszym zwiedzaniem - w Czarnogórze (Ulcinij, Bar, Budva, Kotor, Cetinje, Niegusza, kaniony Tary i Moraczy, Jezioro Szkoderskie)
A do jednego kraju uczyniłam tylko krótki wypad - do Albanii (Szkodra, Kruja).
Gdyby tak podsumować, oczywiście najdroższa i najbardziej luksusowa jest Chorwacja, ale to Czarnogóra była moim wielkim odkryciem! Kraj wielkości województwa lubuskiego, w całości mieszkańców ma z grubsza tyle co Trójmiasto, a bardzo zróżnicowany! Góry, morze, jeziora, wszystko na wyciągnięcie ręki! Ceny porównywalne do polskich i choć Czarnogóra nie jest w UE to jej walutą jest euro :). Z miejsc, które mnie rozłożyły na łopatki chyba najbardziej to Boka Kotorska, samo miasto Kotor , no i oczywiście fiord! I jeszcze kanion rzeki Moraczy i prawosławny monastyr tam usytuowany! Czysta magia po prostu !!!
Jakby ktoś miał jakieś pytania w tej materii to chętnie odpowiem.
Pozdrawiam miłośników Bałkanów :).
W bardzo telegraficznym skrócie - zdecydowanie warto tam pojechać! Bądź to na własną rękę, bądź w formie bardziej zorganizowanej. Bałkany są tak różnorodne, że każdy znajdzie tam coś dla siebie!
Generalnie byłam przejazdem przez dwa kraje:
- Chorwację (Dubrownik, Split, Trogir, Plitwickie Jeziora, Omisz)
- Bośnię i Hercegowinę (Neum, Mostar, Medjugorie).
W jednym ciut bardzie stacjonarnie, ale z dokładniejszym zwiedzaniem - w Czarnogórze (Ulcinij, Bar, Budva, Kotor, Cetinje, Niegusza, kaniony Tary i Moraczy, Jezioro Szkoderskie)
A do jednego kraju uczyniłam tylko krótki wypad - do Albanii (Szkodra, Kruja).
Gdyby tak podsumować, oczywiście najdroższa i najbardziej luksusowa jest Chorwacja, ale to Czarnogóra była moim wielkim odkryciem! Kraj wielkości województwa lubuskiego, w całości mieszkańców ma z grubsza tyle co Trójmiasto, a bardzo zróżnicowany! Góry, morze, jeziora, wszystko na wyciągnięcie ręki! Ceny porównywalne do polskich i choć Czarnogóra nie jest w UE to jej walutą jest euro :). Z miejsc, które mnie rozłożyły na łopatki chyba najbardziej to Boka Kotorska, samo miasto Kotor , no i oczywiście fiord! I jeszcze kanion rzeki Moraczy i prawosławny monastyr tam usytuowany! Czysta magia po prostu !!!
Jakby ktoś miał jakieś pytania w tej materii to chętnie odpowiem.
Pozdrawiam miłośników Bałkanów :).
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Hej,
Witam przepraszam za milczenie ale byłam we Francji,
co do Twych wniosków zgadzam sie co do Czarnogóry,mi tez Kotor,Boka najbardziej się podobała plus stary Bar,Albania mniej ale warto zobaczyć dla porównania,nie byłam w Serbii ani Bosni ani Hercegowinie ale mam zamaiar i raz jeszcze Czarnogóre,bo wywarła na mnie mega wrażenie i zgadzam się z Tobą w 100%:)))
pozdrawiam i dziekuję
Witam przepraszam za milczenie ale byłam we Francji,
co do Twych wniosków zgadzam sie co do Czarnogóry,mi tez Kotor,Boka najbardziej się podobała plus stary Bar,Albania mniej ale warto zobaczyć dla porównania,nie byłam w Serbii ani Bosni ani Hercegowinie ale mam zamaiar i raz jeszcze Czarnogóre,bo wywarła na mnie mega wrażenie i zgadzam się z Tobą w 100%:)))
pozdrawiam i dziekuję
Hej Podróżniku :)
Fajnie, że odpowiedziałaś :). Ja dziś w ramach tęsknoty za Bałkanami wyżywałam się kulinarnie sporządzając ajwar (mój debiut, ale wyszedł całkiem całkiem :) ) i podsłuchując sobie te bałkańskie właśnie soundtracki Gorana Bregovica :).
Rzeczywiście Albania jest może nieco mniej urokliwa jeśli chodzi o krajobrazy, no i znacznie biedniejsza niż inne kraje regionu, ale za to niesamowicie ciekawa pod względem kulturowo-historycznym. :)
Wyjazd do Czarnogóry zorganizowałaś sobie sama? Daj znać kiedy się jeszcze będziesz na Bałkany wybierać. Ja też planuję tam jeszcze zwłaszcza do Czarnogóry wrócić :).
A swoją drogą Francja też jest piękna i mam do niej sporo sentymentu :). W jakim regionie byłaś?
Fajnie, że odpowiedziałaś :). Ja dziś w ramach tęsknoty za Bałkanami wyżywałam się kulinarnie sporządzając ajwar (mój debiut, ale wyszedł całkiem całkiem :) ) i podsłuchując sobie te bałkańskie właśnie soundtracki Gorana Bregovica :).
Rzeczywiście Albania jest może nieco mniej urokliwa jeśli chodzi o krajobrazy, no i znacznie biedniejsza niż inne kraje regionu, ale za to niesamowicie ciekawa pod względem kulturowo-historycznym. :)
Wyjazd do Czarnogóry zorganizowałaś sobie sama? Daj znać kiedy się jeszcze będziesz na Bałkany wybierać. Ja też planuję tam jeszcze zwłaszcza do Czarnogóry wrócić :).
A swoją drogą Francja też jest piękna i mam do niej sporo sentymentu :). W jakim regionie byłaś?
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Hej
właśnie myślałam,ze może mi się udac w ty sezonie do Czarnogóry ale nie wiem.Byłam w zeszłym roku poprzez biuro podróży ale sami zwiedzaliśmy głównie plus wycieczka fakultatywna.Zgadza się Albania bogata kulturowo.wiesz ja tęsknie za smakiem i zapachem Czarnogóry,folklorem również....
chyba zaden kraj nie wywarł na mnie takiego wrażenia:)
Jeśli chodzi o Francję to tym razem północ czyli Paris....i jak wróciłam zachciało mi się znowu do Czarnogóry....ot cóż począć,prawda????
właśnie myślałam,ze może mi się udac w ty sezonie do Czarnogóry ale nie wiem.Byłam w zeszłym roku poprzez biuro podróży ale sami zwiedzaliśmy głównie plus wycieczka fakultatywna.Zgadza się Albania bogata kulturowo.wiesz ja tęsknie za smakiem i zapachem Czarnogóry,folklorem również....
chyba zaden kraj nie wywarł na mnie takiego wrażenia:)
Jeśli chodzi o Francję to tym razem północ czyli Paris....i jak wróciłam zachciało mi się znowu do Czarnogóry....ot cóż począć,prawda????
@podróżnik
Jeśli uda Ci się tam dotrzeć jeszcze w tym sezonie to bardzo Ci zazdroszczę :). Ja też byłam przez biuro podróży akurat w Czarnogórze na pobytówce, ale podobnie jak Ty zwiedzałam na własną rękę, albo na wycieczkach fakultatywnych (nie jestem z gatunku turystów typu: tylko żłób, drinki basen i znowu żłób, drinki, basen ;) ) Byłam konkretnie w Ulcinju, a Ty gdzie się wtedy zatrzymałaś?
W ramach zabijania tęsknoty można popisać na forum i powspominać i powymieniać się doświadczeniami właśnie ...:)
A co do Francji "Paris, Paris..." ;) robi wrażenie, ale ja chyba wolę francuską prowincję na przykład Burgundię :).
Jeśli uda Ci się tam dotrzeć jeszcze w tym sezonie to bardzo Ci zazdroszczę :). Ja też byłam przez biuro podróży akurat w Czarnogórze na pobytówce, ale podobnie jak Ty zwiedzałam na własną rękę, albo na wycieczkach fakultatywnych (nie jestem z gatunku turystów typu: tylko żłób, drinki basen i znowu żłób, drinki, basen ;) ) Byłam konkretnie w Ulcinju, a Ty gdzie się wtedy zatrzymałaś?
W ramach zabijania tęsknoty można popisać na forum i powspominać i powymieniać się doświadczeniami właśnie ...:)
A co do Francji "Paris, Paris..." ;) robi wrażenie, ale ja chyba wolę francuską prowincję na przykład Burgundię :).
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Hej,
Nie uda mi się raczej ale może wiosną,kiedy ceny są fajne:)
Wiesz co ja byłam z Rainbow tour,miejscowość Bar,dobry hotel bardzo nam dali lepszy niz wybralismy:)taki bonus od biura był i nie zaluje zmiany.My mieliśmy być w Ulcinju w hotelu Riva.No ja tez nie z tych co to plaza,drinki i impreza.
Paris,bo tam miałam sposobność akurat,robi robi ale jak piszesz pewnie lepsze inne zakątki i chcę zobaczyć południe Francji,Alzację...
Nie uda mi się raczej ale może wiosną,kiedy ceny są fajne:)
Wiesz co ja byłam z Rainbow tour,miejscowość Bar,dobry hotel bardzo nam dali lepszy niz wybralismy:)taki bonus od biura był i nie zaluje zmiany.My mieliśmy być w Ulcinju w hotelu Riva.No ja tez nie z tych co to plaza,drinki i impreza.
Paris,bo tam miałam sposobność akurat,robi robi ale jak piszesz pewnie lepsze inne zakątki i chcę zobaczyć południe Francji,Alzację...
p.s
Czytając różne opinie na temat Czarnogóry,wiekszości jednak woli Chorwację,bo ładniej,czyściej itp itd ogólnie ludzie narzekają,ze tam brudno,śmieci itp itd.
Tam wojna skończyła sie kilkanaście lat temu nikt o tym nie pamieta w dodatku u Nas w kraju wcale czysto nie jest,ludzie nadal wyrzucają śmieci do lasu i do cieków wodnych ale tego się nie widzi,ze dzieki "uni"trochę się polepszyło a jak było kilkanaście lat wstecz???Czarnogóra nie jest w Uni,to mały kraj,można powiedzieć nowy,dopiero uczą się wolności.
Geograficznie,to piękny kraj....mi się tam podobało,ta dzikość,naturalizm również,jak się chce jechać do typowego kurortu to Hiszpania lub własnie Chorwacja hotel 5 gwiazdek.Ale taka nasza mentalność już,ze lubimy narzekać a u siebie nie widzimy.....
Czytając różne opinie na temat Czarnogóry,wiekszości jednak woli Chorwację,bo ładniej,czyściej itp itd ogólnie ludzie narzekają,ze tam brudno,śmieci itp itd.
Tam wojna skończyła sie kilkanaście lat temu nikt o tym nie pamieta w dodatku u Nas w kraju wcale czysto nie jest,ludzie nadal wyrzucają śmieci do lasu i do cieków wodnych ale tego się nie widzi,ze dzieki "uni"trochę się polepszyło a jak było kilkanaście lat wstecz???Czarnogóra nie jest w Uni,to mały kraj,można powiedzieć nowy,dopiero uczą się wolności.
Geograficznie,to piękny kraj....mi się tam podobało,ta dzikość,naturalizm również,jak się chce jechać do typowego kurortu to Hiszpania lub własnie Chorwacja hotel 5 gwiazdek.Ale taka nasza mentalność już,ze lubimy narzekać a u siebie nie widzimy.....
Masz rację Podróżniku w tym co piszesz :) Z jedną małą poprawką ;) To jednak tereny Chorwacji zostały bezpośrednio dotknięte przez działania wojenne. Wojna jako taka na Czarnogórze się nie odbiła za to zdecydowanie odbił się na niej kryzys gospodarczy po rozpadzie Jugosławii, a potem referendum i rozpad Nowej Jugosławii.:) (dlatego przeszli na markę niemiecką, a potem euro, jak im się gospodarka sypnęła.) Z tym uczeniem się wolności, może i trochę racji jest, choć należy pamiętać, że ich komunizm nie wyglądał tak jak nasz.
Co nie zmienia faktu, że Chorwaci z warunkami jakie mają (bliskim sąsiedztwem Włoch i Austrii, co się przekłada też na wpływy kulturowe) bardzo szybko zainwestowali w turystykę, nazwijmy to umownie, tą bardziej luksusową, więc Chorwacja jest i piękna i "wymuskana".
A Czarnogóra rzeczywiście jest taka bardziej "południowo-wschodnia" i jeszcze trochę "dzika" i przez to właśnie taka bardziej naturalna :). Ale w moim odczuciu przebija Chorwację jeśli chodzi o różnorodność :). I element zaskoczenia :). Bo o Chorwacji po prostu się wie, że jest piękna, a Czarnogóra to dla większości, taki mały pypeć na mapie :).
A co do tych śmieci, to niestety jeszcze są, to prawda... Ale masz rację, że jak Polacy jeżdżą na wczasy to wymagają żeby było sterylnie, bo za urlop zapłacili, no i właśnie większość tak kurortowo, a jak u siebie idą na spacer do lasu, czy na plażę to co tam można zastać...? Nie mój las, to co za problem stary samochód zostawić, czy gruz, albo choćby peta rzucić, czy chusteczkę, albo butelki po piwie... I bycie w Unii nie ma tu przełożenia, chodzi raczej o długofalowe zmiany w mentalności... I z tym polskim narzekaniem to się jak najbardziej z Tobą zgadzam :).
Ja też w Czarnogórze byłam z Rainbow i w Ulcinju mieszkałam w Otrancie. Świetny hotel :). A jeszcze z fajnych spraw to rezydentem, z Rainbowtours właśnie, na tym terenie jest przesympatyczny chłopak Łukasz, który ładnych paru lat regularnie spędza pół roku właśnie w tym terenie i jest świetnym znawcą tematyki czarnogórskiej, kosowskiej i albańskiej. Generalnie fajny kontakt, bo gdyby się tam wybierać na własną rekę mówił, że spokojnie może pomóc ze znalezieniem kwater itp. :) Nie wiem, czy w zeszłym roku też udało Ci się na niego trafić?
A z lekkiej odbitki w kierunku Francji, to z fajnych miast - bardzo lubię burgundzkie: Lyon i cudne miasteczko Cluny z ruinami opactwa. I Jeszcze bardzo podobało mi się w Normandii - Le Havre, Rouen, Lisieux. Bardzo chciałabym jeszcze dotrzeć do Bretanii, ale póki co się nie udało.
Co nie zmienia faktu, że Chorwaci z warunkami jakie mają (bliskim sąsiedztwem Włoch i Austrii, co się przekłada też na wpływy kulturowe) bardzo szybko zainwestowali w turystykę, nazwijmy to umownie, tą bardziej luksusową, więc Chorwacja jest i piękna i "wymuskana".
A Czarnogóra rzeczywiście jest taka bardziej "południowo-wschodnia" i jeszcze trochę "dzika" i przez to właśnie taka bardziej naturalna :). Ale w moim odczuciu przebija Chorwację jeśli chodzi o różnorodność :). I element zaskoczenia :). Bo o Chorwacji po prostu się wie, że jest piękna, a Czarnogóra to dla większości, taki mały pypeć na mapie :).
A co do tych śmieci, to niestety jeszcze są, to prawda... Ale masz rację, że jak Polacy jeżdżą na wczasy to wymagają żeby było sterylnie, bo za urlop zapłacili, no i właśnie większość tak kurortowo, a jak u siebie idą na spacer do lasu, czy na plażę to co tam można zastać...? Nie mój las, to co za problem stary samochód zostawić, czy gruz, albo choćby peta rzucić, czy chusteczkę, albo butelki po piwie... I bycie w Unii nie ma tu przełożenia, chodzi raczej o długofalowe zmiany w mentalności... I z tym polskim narzekaniem to się jak najbardziej z Tobą zgadzam :).
Ja też w Czarnogórze byłam z Rainbow i w Ulcinju mieszkałam w Otrancie. Świetny hotel :). A jeszcze z fajnych spraw to rezydentem, z Rainbowtours właśnie, na tym terenie jest przesympatyczny chłopak Łukasz, który ładnych paru lat regularnie spędza pół roku właśnie w tym terenie i jest świetnym znawcą tematyki czarnogórskiej, kosowskiej i albańskiej. Generalnie fajny kontakt, bo gdyby się tam wybierać na własną rekę mówił, że spokojnie może pomóc ze znalezieniem kwater itp. :) Nie wiem, czy w zeszłym roku też udało Ci się na niego trafić?
A z lekkiej odbitki w kierunku Francji, to z fajnych miast - bardzo lubię burgundzkie: Lyon i cudne miasteczko Cluny z ruinami opactwa. I Jeszcze bardzo podobało mi się w Normandii - Le Havre, Rouen, Lisieux. Bardzo chciałabym jeszcze dotrzeć do Bretanii, ale póki co się nie udało.
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
Witaj,
Pewnie masz rację,ja dokładnie aż tak historii póki co nie znam ale sama widziałam zniszczenia w terenie po wojnie jeszcze nawet i w Kotorze.Ale tak zgadza się Chorwacja ma lepsze warunki geograficznego położenia do takiego rozwoju turystyki/sąsiadów bogatszych.
Tak,Łukasz rezydentem był rownież i rok temu.:))Podzielam opinię.
Co do Francji,mam znajomą w Lyon i moze mi się kiedyś uda tam dotrzeć,każdy ma inne swoje miejsca a Francja ma podobno mnóstwo pięknych zakątków:)Wszystko przed Nami....
Co do mentalności rodaków owszem tak ale Unia narzucać zaczęła,wymagać i dała pieniążki na pewne inwestycje,więc myślę,że i w Czarnogórze kiedyś będzie lepiej choć tam Rosja ma wpływy jak zauważyłaś zapewne:)
Pewnie masz rację,ja dokładnie aż tak historii póki co nie znam ale sama widziałam zniszczenia w terenie po wojnie jeszcze nawet i w Kotorze.Ale tak zgadza się Chorwacja ma lepsze warunki geograficznego położenia do takiego rozwoju turystyki/sąsiadów bogatszych.
Tak,Łukasz rezydentem był rownież i rok temu.:))Podzielam opinię.
Co do Francji,mam znajomą w Lyon i moze mi się kiedyś uda tam dotrzeć,każdy ma inne swoje miejsca a Francja ma podobno mnóstwo pięknych zakątków:)Wszystko przed Nami....
Co do mentalności rodaków owszem tak ale Unia narzucać zaczęła,wymagać i dała pieniążki na pewne inwestycje,więc myślę,że i w Czarnogórze kiedyś będzie lepiej choć tam Rosja ma wpływy jak zauważyłaś zapewne:)
Te urokliwe ruinki w Kotorze to nie wojna, tylko starość :). Jedyny wkład Czarnogórców w ostatnią wojnę to to, że wysyłali swoich chłopaków by walczyli wspólnie z Serbami (którzy nie do końca sprawiedliwie są postrzegani jako jedyni agresorzy, winni wszystkiemu...) w innych republikach (Chorwacji, Bośni i Hercegowinie itp.). Wpływy Rosji - długie tradycje :)
Co do historii - ot moje zboczenie zawodowe, dlatego się mądrzę :P
Co do historii - ot moje zboczenie zawodowe, dlatego się mądrzę :P
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
p.s wiesz co to nie o wiek tych budowli ale widocznie ostrzelany dom,spalone również,mówił Nam to nawet ktoś,kto się tym interesował:)
Zresztą po drodze do kanionu Tary chyba też przewodnik pokazywał i opowiadał a był On Chorwatem z dobrym językiem polskim:)
Warto poczytać tych ja mówisz wymądrzań od kogoś kto się zna,ja przyznaje historia,to u mnie słabszy punkt:)
Ale miło poczytać :)
Pozdrawiam
Zresztą po drodze do kanionu Tary chyba też przewodnik pokazywał i opowiadał a był On Chorwatem z dobrym językiem polskim:)
Warto poczytać tych ja mówisz wymądrzań od kogoś kto się zna,ja przyznaje historia,to u mnie słabszy punkt:)
Ale miło poczytać :)
Pozdrawiam
Na pewno warto pojechać przez Bośnię. Droga z Sarajewa do Mostaru jest najpiękniejszą drogą, jaką kiedykolwiek jechałam. W dolinach widać ruiny wiosek, na których budują się kolejne wioski, nad wszystkim górują jasne skały, a trasę raz po raz przecina błękitna Nerevta...
Jeśli chodzi o samą Chorwację, to polecam Istrię (szczególnie Pulę) i Dubrovnik. A w drodze z Dubrovnika do Czarnogóry - Kupari. To taka mała miejscowość, w której nad brzegiem morza znajduje się kompleks hotelowy zbombardowany w czasie ostatniej wojny. Niesamowite miejsce, takie miasto duchów.
Co do wskazówek bardziej "technicznych" - im dalej od morza, tym taniej. Nie mów do Chorwatów po niemiecku, bo będzie drożej. I koniecznie wykup ubezpieczenie (np. na Inseco: https://www.inseco.pl/ubezpieczenie-turystyczne). Leczenie niby można załatwić kartą EKUZ (przynajmniej w Chorwacji, bo nie wiem jak to funkcjonuje w pozostałych krajach), ale koszty transportu czy akcji ratowniczych potrafią zepsuć wyjazd.
Jeśli chodzi o samą Chorwację, to polecam Istrię (szczególnie Pulę) i Dubrovnik. A w drodze z Dubrovnika do Czarnogóry - Kupari. To taka mała miejscowość, w której nad brzegiem morza znajduje się kompleks hotelowy zbombardowany w czasie ostatniej wojny. Niesamowite miejsce, takie miasto duchów.
Co do wskazówek bardziej "technicznych" - im dalej od morza, tym taniej. Nie mów do Chorwatów po niemiecku, bo będzie drożej. I koniecznie wykup ubezpieczenie (np. na Inseco: https://www.inseco.pl/ubezpieczenie-turystyczne). Leczenie niby można załatwić kartą EKUZ (przynajmniej w Chorwacji, bo nie wiem jak to funkcjonuje w pozostałych krajach), ale koszty transportu czy akcji ratowniczych potrafią zepsuć wyjazd.
Miło was się czyta .Lyon jest piękny ,za to Marsylia zawsze zapierała mi dech.
Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże (taki jest podział administracyjny)
jest tak różnorodna ,że każdy coś znajdzie dla siebie.
Bałkany jeszcze przede mną ,ale informacje które podajecie będą
na pewno pomocne w ich zwiedzaniu
Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże (taki jest podział administracyjny)
jest tak różnorodna ,że każdy coś znajdzie dla siebie.
Bałkany jeszcze przede mną ,ale informacje które podajecie będą
na pewno pomocne w ich zwiedzaniu
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl