Odpowiadasz na:

Re: Czarny protest. Dzień przełomu

Czarny Protest okazał się przełomem także w związku z tym, że Naród poznał w końcu definicję Suwerena. Okazuje się, że to nie upoważnienie Narodu jest dla Partii wiążące.

Partia ma... rozwiń

Czarny Protest okazał się przełomem także w związku z tym, że Naród poznał w końcu definicję Suwerena. Okazuje się, że to nie upoważnienie Narodu jest dla Partii wiążące.

Partia ma bowiem swojego Suwerena.

Cierpiąca na chroniczne niedożywienie posłanka Pawłowicz Krystyna, znana w niektórych kręgach jako "unijna szmata" postanowiła ujawnić, w przypływie szczerości, kto jest w tym kraju Suwerenem i czyje polecenia Partia będzie wykonywać.

Cytat z FB Pani Krysi : "Episkopat dzisiejszym swym popołudniowym komunikatem upoważnił nas do odrzucenia projektu przewidującego karalność kobiet"

Następnie projekt ustawy, który kilka dni wcześniej Partia skierowała do komisji po kilku dniach został z upoważnienia Episkopatu przez Partię odrzucony.

Prawda jest taka, że zarówno Partia jaki i samozwańczy Suweren wystraszyli się gniewu rzeczywistego Suwerena.

Podobno nawet kot Prezesa w tym czasie biegał z podkurczonym ogonem.

zobacz wątek
8 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry