Przestałem chodzić do jakichkolwiek klubów
wolę sobie poczilować ze znajomymi bez tego całego nawalonego i nawciąganego bydła, przy muzyce takiej jak ja chcę i z żarciem/alkoholem sprawdzonym i to trzy razy taniej. A tzw. didżeje zazwyczaj...
rozwiń
wolę sobie poczilować ze znajomymi bez tego całego nawalonego i nawciąganego bydła, przy muzyce takiej jak ja chcę i z żarciem/alkoholem sprawdzonym i to trzy razy taniej. A tzw. didżeje zazwyczaj świrują pawiana na poziomie nieprzyzwoitym w porównaniu do swoich umiejętności
zobacz wątek