Odpowiadasz na:

DJ owanie to chyba nie sztuka dla sztuki, raczej sztuka dla ludu. Jak ktoś sypnie 2000 to chce im się repertuar zmienić i biec do sąsiadów po odtwarzacz, a cała reszta może ich pocałować w (...)... rozwiń

DJ owanie to chyba nie sztuka dla sztuki, raczej sztuka dla ludu. Jak ktoś sypnie 2000 to chce im się repertuar zmienić i biec do sąsiadów po odtwarzacz, a cała reszta może ich pocałować w (...) . Najbardziej śmieszy mnie ciągłe podkreślanie, że natarczywcy są nietrzeźwi i że to tak męczy. Panowie DJ-e chyba wiedzą, gdzie pracują i powinni mimo wszystko bardziej liczyć się ze swoimi klientami. Bufony i święte krowy - za przedmówcami powtórzę!

zobacz wątek
12 lat temu
~też zdegustowana

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry