Półtora tygodnia temu ten pan wziął ode mnie części od pralki mojej mówiąc, że naprawa potrwa 2-3 dni. I od tamtej pory się nie odzywa i nie odbiera telefonu. Raz dzwoniąc natrafiłem na trwające z jego telefonem inne połączenie. Zaraz po zakończeniu rozmowy przez tego pana zadzwoniłem jeszcze raz i niestety nie było mi dane z nim porozmawiać. Szczęście w nieszczęściu, że wiem gdzie ten pan mieszka, więc idę koczować pod jego blokiem. Może chociaż odzyskam części.