Powołuje się na UK, bo tam ze względu na znacznie wyższe pensje człowiek by się spodziewał znacznie wyższych cen nieruchomości. Tymczasem tam w tej samej odległości od centrum ceny domów są...
rozwiń
Powołuje się na UK, bo tam ze względu na znacznie wyższe pensje człowiek by się spodziewał znacznie wyższych cen nieruchomości. Tymczasem tam w tej samej odległości od centrum ceny domów są porównywalne z naszymi mieszkaniami. Co jest takiego niby nieścisłego w tym stwierdzeniu? Czy napisałam że ludzie z długimi dojazdami do pracy nie istnieją?
zobacz wątek