pierwsz wieża
do szczęścia w mieszkaniu na pierwszej wieży brakuje mi trzeżwości tych dwóch panów co robią remonty natej wieży.kiedy ich spotykam w windzie zawsze ale to zawsze śmierdzi od nich ochydnie...
rozwiń
do szczęścia w mieszkaniu na pierwszej wieży brakuje mi trzeżwości tych dwóch panów co robią remonty natej wieży.kiedy ich spotykam w windzie zawsze ale to zawsze śmierdzi od nich ochydnie przepitym alkoholem..........czy to ich szefostwo nic z tym nie może zrobić...żenada omijajcie tych panów z daleka
zobacz wątek