Widok

Czuję się oszukany!

Wielokrotnie odwiedzałem Malinowy Ogród i byłem zadowolony. Dwa lata temu Andrzejki były perfekcyjne, niestety tegoroczne okazały się festiwalem tandety i zdzierstwa! Dania były kompletnie pozbawione osobowości. Pocięte w kawałki kabanosy bardziej pasowały do męskiej popijawy niż restauracji, stół "szwedzki" był chaotyczny i monotonny, w tonacji brązowo-krwistej - to, że spadł śnieg nie oznacza przecież niedostępności warzyw i zieleniny! Trudno było znaleźć cokolwiek wyszukanego, a 45 zł za 0.75 litra wody i 0.75 litra soku uważam za bezczelność. Przykro mi, ale wątpię abym w przyszłości skorzystał z oferty.
Moja ocena
Malinowy Ogród kategoria: Restauracje
obsługa: 4
 
menu: 2
 
jakość potraw: 2
 
klimat i wystrój: 4
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 2
 
3.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Odpowiedź obiektu

Witam Panie Krzysztofie,
Przykro mi, że Pana zawiedliśmy. Mam jednak nadzieję, że pozostanie Pan naszym gościem i jeszcze nie raz weźmie udział w organizowanych imprezach.
My ze swojej strony staramy się wcześniej podać pełną informację na temat planowanych imprez w tym także serwowanego menu. Z ofertą można się zapoznać zawsze na naszej stronie www.malinowyogrod.pl oraz w materiałach reklamowych . Tak było i tym razem i zgodnie z przygotowanym menu nasi goście poza daniami ciepłymi i deserami na bufecie mieli okazję skosztować m.in. owoce morza krewetki, małże nowozelandzkie, ośmiornice, pstrągi pieczone w całości, opiekane okonie i inne ryby, a także pieczone mięsa, wędliny włoskie, salami picante, neapolitana, rolady, befsztyk tatarski z polędwicy wołowej itd…

Różnego typu sałat i warzyw rzeczywiście nie było tym razem, ale też nie pisaliśmy, że będą. Można je będzie natomiast skosztować podczas planowanych na styczeń i luty bali karnawałowych.
Zastanawia mnie jednak Pana rachunek za napoje. Nigdy nie mieliśmy takich cen i na pewno mieć nie będziemy. Trudno mi uwierzyć, że na rachunku widnieje kwota 45 zł za 1 butelkę soku czy wody. Nie ma tak drogiej pozycji w systemie, a tylko ja wprowadzam zmiany. Nikt więc nie mógł zmienić cen podczas balu. Zapraszam do restauracji i wspólnie przeanalizujemy rachunek. Z pewnością zaszło jakieś nieporozumienie i z przyjemnością je wyjaśnię.
Z poważaniem
Monika Kuźma
Manager Restauracji
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry