To akurat pozytywne, że się Cenckiewiczowi honor teraz oddaje. Jak kiedyś w ramach walki z Kościołem wyjdą różne skandaliczne sprawy związane z Życińskim, to ciekaw jestem, czy lewica będzie się...
rozwiń
To akurat pozytywne, że się Cenckiewiczowi honor teraz oddaje. Jak kiedyś w ramach walki z Kościołem wyjdą różne skandaliczne sprawy związane z Życińskim, to ciekaw jestem, czy lewica będzie się podpierać Braunem i Isakowiczem Zaleskim, co to pierwsi powiedzieli że to łajdak, kłamca i konfident był. Ja to na miejscu Lemańskiego, Bonieckiego czy Sowy zastanowiłbym się poważnie, czy warto z diabłem kolaborować. Tacy są fajni, postępowi. A odstrzeleni zostaną bez żadnych skrupułów. Przecież Jankowski z Borusewiczem był w komitywie świetnej, a co teraz Borusewicz gada? "Jankowski, jaki Jankowski? Ja tam go nie znałem. Kapuś i zboczek". Tacy to są księża-patrioci. Cnotę stracą a rubelka i tak im nie dadzą
zobacz wątek