No dobrze. Autora wątku mogę uspokoić. Trochę czasu miałem, zeby poczytać, co się wydarzyło i mój wniosek jest taki, że
wojny nie będzie.
Dlaczego? Otóż Republika Chińska...
rozwiń
No dobrze. Autora wątku mogę uspokoić. Trochę czasu miałem, zeby poczytać, co się wydarzyło i mój wniosek jest taki, że
wojny nie będzie.
Dlaczego? Otóż Republika Chińska udzielila bezprecedensowego, zdecydowanego i stanowczego poparcie Federacji Rosyjskiej. Ta druga strona musiałaby być całkiem sfrikowana, żeby iść na zwarcie. A czy oni wyglądają na wariatów
Oh wait
Kurde. Zatem na dwoje babka wróżyła.
Ale są jeszcze te plany budowy NWO, z któych wynika że one wszystkie tam na górze są dogadane.
A Viktor Orban spokojnie, jakby nic się nie działo, wynegocjował u Putina gaz pięciokrotnie tańszy niż inni. Tak że to są szachy, a nie żadna wojna. No chyba ze kogoś tam opętało, czego oczywiście wykluczyć nie można
zobacz wątek