Re: Czy Wasi mężowie pomagają przy dziecku,w domu?
Nareszcie ktoś... Jak czytam o tym męczeństwie kobiet, co maja do upilnowania jedno czy dwoje (no dobra, dwoje to juz trochę trudniej, ale moja mama czwórkę miała i zyje) dzieci, mieszkanie poniżej...
rozwiń
Nareszcie ktoś... Jak czytam o tym męczeństwie kobiet, co maja do upilnowania jedno czy dwoje (no dobra, dwoje to juz trochę trudniej, ale moja mama czwórkę miała i zyje) dzieci, mieszkanie poniżej 100m2 do ogarnięcia i obiad do ugotowania, to zastanawiam się, czy czegoś nie zapominam robić, bo mnie to jakoś nie przerasta... A pracowita ani szybka nie jestem.
zobacz wątek