Odpowiadasz na:

Re: Czy brałyście mleko do szpitala?

Ja rodziłam w Redłowie i nie myślałam nawet, żeby brać swoje mleko, ale przy następnym porodzie jak będzie potrzeba to mąż mi dowiezie. Miałam problemy z karmieniem mały nie chciął pić, darł się na... rozwiń

Ja rodziłam w Redłowie i nie myślałam nawet, żeby brać swoje mleko, ale przy następnym porodzie jak będzie potrzeba to mąż mi dowiezie. Miałam problemy z karmieniem mały nie chciął pić, darł się na cały szpital, piguły kazały przytawiać, męczyłam się z nim całą noc po trzy godziny, żeby złapał pierś i wreszcie nie wytrymałam i powiedziłam, ze chce żeby dostał sztuczne, na początku chętnie mi go dokarmili, ale potem jak szłam po mleko to było sto pytań do: czy próbuje przytawiac, czy mam pokarm, czy pije, czy ssie, czy łapie czy to cz tamto i czułam się trochę jak zła matka, kótra nie chce dziecku dać jeść. W szpitalu byłam, az 4 dni więc trochę to trwało, mama chciała mi dowieść mleko, ale nie wiedziłam czy tak moża, a teraz bym się tym już nie przejmowała.

zobacz wątek
14 lat temu
karolkaw

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry