Odpowiadasz na:

Re: Czy decydować się na dziecko TYLKO dlatego, żeby pierwsze nie zostało kiedyś samo??

argument, żeby kiedyś miała kogoś bliskiego jest bez sensu, bo tak jak większość pisze, czasem rodzeństwo nie żyje ze sobą w zgodzie, co najwyżej się toleruje.

Ale dobrze jak dziecko... rozwiń

argument, żeby kiedyś miała kogoś bliskiego jest bez sensu, bo tak jak większość pisze, czasem rodzeństwo nie żyje ze sobą w zgodzie, co najwyżej się toleruje.

Ale dobrze jak dziecko ma kompana w dzieciństwie. Sama dobrze wspominam czas spędzony z bratem. Świetnie się razem bawiliśmy, kłóciliśmy też i biliśmy tak, że pióra leciały, ale zawsze mieliśmy siebie. Kiedys nie było bajek w TV na okrągło ani komputera ani cudownych zabawek interaktywnych, ale mieliśmy siebie i ze sobą potrafiliśmy bawić się świetnie nawet patykiem czy kłębkiem wełny. Trzymalismy sie razem, wszedzie razem chodzilismy. Nawet z najlepszym kolegą nie mogłabym być tak blisko i mieć go w sumie na każde zawołanie, że tak powiem.

Za to nasz kuzyn, który jest jedynakiem czuł się bardzo samotny, czekał na każdą naszą wizytę jak na zbawienie. Owszem miał kolegów, ale żaden kolega nie zastąpi brata. Teraz ma kobietę, swoją rodzinę i wiadomo samotny sie nie czuje. A ja z bratem widuję się sporadycznie i w dodatku tylko na chwilę, on ma swoje życie, ja mam swoje.
Ale tu chodzi bardziej o to dzieciństwo.

zobacz wątek
14 lat temu
~Daria_982

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry