Ja z hashimoto walczę już drugi rok, a od kilku tygodni mam też aplikację Hashiona. Słyszeliście o niej? Mnie koleżanka powiedziała o tym, bo można sobie w fajny sposób monitorować chorobę każdego...
rozwiń
Ja z hashimoto walczę już drugi rok, a od kilku tygodni mam też aplikację Hashiona. Słyszeliście o niej? Mnie koleżanka powiedziała o tym, bo można sobie w fajny sposób monitorować chorobę każdego dnia, raportować i wyrobić sobie zdrowe nawyki, które pomogą nam w walce z chorobą. Ja ogarnęłam sobie kwestie żywieniowe, wdrożyłam trochę sportu i zaczęłam pić więcej wody. Okazało się, że piję jej bardzo mało. Nie zdawałam sobie sprawy. W każdym razie Hashiona mi się podoba, a ja lubię mieć przydatne apki na telefonie. Artykuły o chorobie przeczytałam na Hashionie już chyba wszystkie, dużo cennych porad. Tutaj mogę sobię pomóc w remisji choroby, do której dążę.
zobacz wątek