Re: Czy jesteśmy wyjątkowi ?
wypite...
"walentynki" spędziłam na Komisariacie dzięki "zwierzętom", które chodza równo tylko pod dobrze skręconym biczem... i to nie z piasku
wpis zetjota o "wspolpracy" itp....
rozwiń
wypite...
"walentynki" spędziłam na Komisariacie dzięki "zwierzętom", które chodza równo tylko pod dobrze skręconym biczem... i to nie z piasku
wpis zetjota o "wspolpracy" itp. bawi mnie
"instytucje i procedury" tym bardziej...
Wszystko to o kant d(_o_)y rozbić...
zobacz wątek