Widok
Czy jeździsz po jezdni gdy obok masz ścieżkę rowerową?
Witam, czy zdarza się wam jeździć jezdnią gdy obok jest utwardzona droga rowerowa?
film:
http://www.youtube.com/watch?v=J_oEmzMksnM
film:
http://www.youtube.com/watch?v=J_oEmzMksnM
zgadzam się, taki powinien dostać mandat, zwłaszcza, że po drugiej stronie jest piękna nowa ścieżka rowerowa po której nawet szosówką da się jechać (sam nią jeżdżę).
Ale są pseudo ścieżki rowerowe, na których prócz masy dziur i szkieł nie ma nic co dba o nasze bezpieczeństwo. Np. ul Jana Pawła na Zaspie. tam nigdy nie jeździ się po tym czymś co nazywa się ścieżką rowerową :)
Ale są pseudo ścieżki rowerowe, na których prócz masy dziur i szkieł nie ma nic co dba o nasze bezpieczeństwo. Np. ul Jana Pawła na Zaspie. tam nigdy nie jeździ się po tym czymś co nazywa się ścieżką rowerową :)
i dokładam się też do tematu...
Jeżeli ścieżka jest elegancka czysta jak np. Al. Zwycięstwa albo w Jelitkowie to można jechać każdym rowerem a jak to wygląda jak np. na Spacerowej albo w Przejazdowie to dziwne żeby ktoś chciał tym jechać.
Z drogam dla rowerów to różnie jest a kierowcy niektórzy wyprzedzają "na łokieć" albo i mniej.
Jeżeli ścieżka jest elegancka czysta jak np. Al. Zwycięstwa albo w Jelitkowie to można jechać każdym rowerem a jak to wygląda jak np. na Spacerowej albo w Przejazdowie to dziwne żeby ktoś chciał tym jechać.
Z drogam dla rowerów to różnie jest a kierowcy niektórzy wyprzedzają "na łokieć" albo i mniej.
Tutaj nie chodzi o umiejętność jazdy tylko o pewne zasady... na tym odcinku jest asfaltowa droga rowerowa po przeciwnej stronie drogi. Zanim rozpoczęło się filmowanie rowerzysta przejechał na wprost poprzednie skrzyżowanie.
No i bardzo się zdziwiłem że komukolwiek do głowy przyszło by tam jechać rowerem po jezdni. Sądząc po torbie tego człowieka to raczej jechał do/z pracy a nie rekreacyjnie, więc powinien drogę znać... co do mandatu to raczej wystarczyłoby pouczenie.
Zamiast wyprzedzać wolałem go sfilmować bo raz, że była sobota i nigdzie się nie spieszyłem a dwa że po drodze cały czas jechały samochody i benzyny szkoda na zupełnie zbędne dynamiczne przyspieszanie.
No i bardzo się zdziwiłem że komukolwiek do głowy przyszło by tam jechać rowerem po jezdni. Sądząc po torbie tego człowieka to raczej jechał do/z pracy a nie rekreacyjnie, więc powinien drogę znać... co do mandatu to raczej wystarczyłoby pouczenie.
Zamiast wyprzedzać wolałem go sfilmować bo raz, że była sobota i nigdzie się nie spieszyłem a dwa że po drodze cały czas jechały samochody i benzyny szkoda na zupełnie zbędne dynamiczne przyspieszanie.
To powiem Ci ze głupio robisz. Bo ryzykujesz swoje i czyjes zdrowie. Takie zachowanie jest nie dopouszczalne tym bardziej ze wzdłuż grunwaldzkiej i zwyciestwa jest bardzo dobra sciezka rowerowa. A napewno wiesz co przepisy mowia w takich przypadkach. Jestes zobowiazany do korzystania ze sciezki rowerowej a nie z ulicy. Mam nadzieje ze w koncu natkniesz sie na panów z drogówki...
zdania są podzielone każdy ma trochę racji dzisiaj jade Zamiejską na Chełmie wzdłuż jest ścieżka rowerowa chciałem zjechać ale na samym dole rozsypany żwir i piach, dziwne żebym na wąskich oponach po takim czymś jechał niebezpiecznie i można koła przebić.
Na samej górze kilkadziesiąt metrów przed rondem wyjeżdża jakiś człowiek z działek z prawej i już widze po mimice twarzy coś tam klnie pod nosem, za chwile mnie dojeżdża (szybe ma opuszczoną) i klnie do mnie czemu k...a nie jedziesz ścieżką rowerową, specjalnie dla was zbudowana, no to odpowiadam tym samym sposobem "zobacz co na niej leży nikt nie sprząta, zapie....na od dołu do góry!
Za chwile zatrzymuje się on na stacji benzynowej i do mnie "ty jesteś normalny!? a ja do niego: "a ty normalny jesteś" i on do mnie "ty uważaj!.." i nie zwracałem już na tego człowieka uwagi jechałem Cienistą w dół.
Ludzie się po prostu nie rozumieją wychodze oczywiście z założenia że taki człowiek nie jeżdzi rowerem więc nie zna ścieżek "dróg rowerowych"
Potem podjechałem na straż jak drugi raz wjechałem na góre i zgłosiłem strażnikowi miejskiemu, spokojnie przyjął "tak tak, zawiadomimy ZDiZ".
Na samej górze kilkadziesiąt metrów przed rondem wyjeżdża jakiś człowiek z działek z prawej i już widze po mimice twarzy coś tam klnie pod nosem, za chwile mnie dojeżdża (szybe ma opuszczoną) i klnie do mnie czemu k...a nie jedziesz ścieżką rowerową, specjalnie dla was zbudowana, no to odpowiadam tym samym sposobem "zobacz co na niej leży nikt nie sprząta, zapie....na od dołu do góry!
Za chwile zatrzymuje się on na stacji benzynowej i do mnie "ty jesteś normalny!? a ja do niego: "a ty normalny jesteś" i on do mnie "ty uważaj!.." i nie zwracałem już na tego człowieka uwagi jechałem Cienistą w dół.
Ludzie się po prostu nie rozumieją wychodze oczywiście z założenia że taki człowiek nie jeżdzi rowerem więc nie zna ścieżek "dróg rowerowych"
Potem podjechałem na straż jak drugi raz wjechałem na góre i zgłosiłem strażnikowi miejskiemu, spokojnie przyjął "tak tak, zawiadomimy ZDiZ".
Jeżeli ścieżka rowerowa jest w takim standardzie jak wzdłuż ul Grunwaldzkiej lub Marynarki Polskiej to zdecydowanie wybieram ścieżkę ale jeżeli jest to ścieżka taka np: jak wzdłuż ul Rzeczypospolitej/Chłopskiej lub Elbląskiej (odcinek od Siennickiej do wjazdu na Długi Targ) to jadę po jezdni.
Natomiast jazdę po jezdni ul Grunwaldzkiej uważam za całkowite szaleństwo. Poza tym wkurzam się kiedy jadę samochodem i widzę inteligenta na szosówce pomykającego prawym pasem Grunwaldzkiej i szczerze życzę komuś takiemu spotkania z policjantami w białych czapkach.
Natomiast jazdę po jezdni ul Grunwaldzkiej uważam za całkowite szaleństwo. Poza tym wkurzam się kiedy jadę samochodem i widzę inteligenta na szosówce pomykającego prawym pasem Grunwaldzkiej i szczerze życzę komuś takiemu spotkania z policjantami w białych czapkach.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Re: Czy jeździsz po jezdni gdy obok masz ścieżkę rowerową?
nie podszywaj się podemnie
~Kuba
2010-08-25 10:04:10
oraz
Czy jeździsz po jezdni gdy obok masz ścieżkę rowerową?
Witam, czy zdarza się wam jeździć jezdnią gdy obok jest utwardzona droga rowerowa?
film:
http://www.youtube.com/watch?v=J_oEmzMksnM
~Kuba
2010-08-21 00:05:49
1. Nie podszywam się pod nikogo, dlatego wyraźnie napisałem moje imię inaczej niż Ty.
2. Pode mnie, a nie podemnie!!!
3. W założonym przez Ciebie wątku naruszyłeś prawo dużo bardziej niż ten rowerzysta! Sfilmowałeś, a potem upubliczniłeś, naruszając jego wizerunek oraz dobre imię.
Ciekawe co i kogo jeszcze filmujesz potajemnie??
nie podszywaj się podemnie
~Kuba
2010-08-25 10:04:10
oraz
Czy jeździsz po jezdni gdy obok masz ścieżkę rowerową?
Witam, czy zdarza się wam jeździć jezdnią gdy obok jest utwardzona droga rowerowa?
film:
http://www.youtube.com/watch?v=J_oEmzMksnM
~Kuba
2010-08-21 00:05:49
1. Nie podszywam się pod nikogo, dlatego wyraźnie napisałem moje imię inaczej niż Ty.
2. Pode mnie, a nie podemnie!!!
3. W założonym przez Ciebie wątku naruszyłeś prawo dużo bardziej niż ten rowerzysta! Sfilmowałeś, a potem upubliczniłeś, naruszając jego wizerunek oraz dobre imię.
Ciekawe co i kogo jeszcze filmujesz potajemnie??
1. Nie podszywam się pod nikogo, dlatego wyraźnie napisałem moje imię inaczej niż Ty.
W porządku, sprawa wyjaśniona.
2. Pode mnie, a nie podemnie!!!
Masz absolutną rację.
3. W założonym przez Ciebie wątku naruszyłeś prawo dużo bardziej niż ten rowerzysta! Sfilmowałeś, a potem upubliczniłeś, naruszając jego wizerunek oraz dobre imię.
Ciekawe co i kogo jeszcze filmujesz potajemnie??
I dlatego gdy ta osoba się zgłosi do mnie to postąpię zgodnie z polskim prawem i usunę rzeczony film z internetu. Oczywiście jako praworządny obywatel spełnię także mój społeczny obowiązek.
W porządku, sprawa wyjaśniona.
2. Pode mnie, a nie podemnie!!!
Masz absolutną rację.
3. W założonym przez Ciebie wątku naruszyłeś prawo dużo bardziej niż ten rowerzysta! Sfilmowałeś, a potem upubliczniłeś, naruszając jego wizerunek oraz dobre imię.
Ciekawe co i kogo jeszcze filmujesz potajemnie??
I dlatego gdy ta osoba się zgłosi do mnie to postąpię zgodnie z polskim prawem i usunę rzeczony film z internetu. Oczywiście jako praworządny obywatel spełnię także mój społeczny obowiązek.
Większość tu pieprzy od rzeczy, jak jest ścieżka rowerowa, to należy po niej jechać, i zadne tłumaczenia tu nie maja znaczenia, jak ktos jest głupi to nic mu i tak nie pomoże, a potem taki delikwent wylewa swoje żale na różnych forach, że wredny kierowca samochodu go potrącił.....itd itp. PoRD mówi wyrażnie co wolno a co nie, na tej samej zasadzie to zacznę jeżdzić samochodem po ścieżce rowerowej, bo sa korki, wtedy dopiero podniesie się wrzask tych pseudo rowerzystów
PoRD dość drastycznie odbiega od analogicznych zasad w większości krajów UE, gdzie rowerzysta ma zwykle wolny wybór jazdy po jezdni albo po ścieżce, która jest dla niego tylko "zalecaną opcją" i ma bezwzględne pierwszeństwo na przejazdach rowerowych. Prawo to jest też sprzeczne w kilku punktach z Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym.
Uważam że po czesci w kazdej wypowiedzi jest troche racji. Ja sam jadac bajkiem naszymi "pieknymi sciezkami" zastanawiam sie czy nie zjechac na ulice. Ale ze jestem i kierowcą to odrazu mam obawy o swoje bezpieczenstwo wiec zostaje jednak na sciezce. Wracając do sytuacji opisanej w temacie to uwazam ze to byla czysta glupota bo akurat w ciagu al grunwaldzkiej smiga sie po sciezce az milo...
Nie chodziło mu o to, konwencja Genewska dotyczy innych spraw. Zobacz na Wikipedii ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_wiedeĹska_o_ruchu_drogowym
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_genewska
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_wiedeĹska_o_ruchu_drogowym
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_genewska