Ja nie wiem w jakim nurcie pracowałam. Siadłam i zaczęłam mówić z czym mam problem. Chyba miałam farta bo psychoterapeutka okazała się bardzo dobra. Mówiłam głównie ja, a jak ona się już odezwała...
rozwiń
Ja nie wiem w jakim nurcie pracowałam. Siadłam i zaczęłam mówić z czym mam problem. Chyba miałam farta bo psychoterapeutka okazała się bardzo dobra. Mówiłam głównie ja, a jak ona się już odezwała to jednym zdaniem potrafiła tak trafić w punkt ze dosłownie doznawałam olśnienia. Dosłownie trybiki zaczynały się kręcić w druga stronę - myśle ze przy pierwszej psychoterapii nie ma co się bawić, w zastanawianie który nurt dla mnie, tylko pójść i próbować a jak siądzie to zostać. Od siebie polecam Paulinę Banaś z Avigon.pl
zobacz wątek