Re: Czy macie dobre rady na bolące kolana?
Rok temu skonczylem Harpagana prowadzac rower, a po schodach nie moglem chodzic przez tydzien po. Odwiedziłem kilku lekarzy i uslyszalem porady typu: ograniczyc treningi, otwieramy kolano itp. Od...
rozwiń
Rok temu skonczylem Harpagana prowadzac rower, a po schodach nie moglem chodzic przez tydzien po. Odwiedziłem kilku lekarzy i uslyszalem porady typu: ograniczyc treningi, otwieramy kolano itp. Od razu ci powiem unikaj lekarzy, ktorzy nie znaja sie na mechanice roweru. Nic ci nie pomoga.
W tym roku tez mialem problem z kolanem ale bylo troche lepiej bo bylem lepiej przygotowany. Aczkolwiek bol sie pojawil i znacznie zwolnil moje tempo.
Po harpaganie postanowilem sie zajac sam moim kolanem i zaczalem szperac po internecie. Znalazlem miedzy innymi to:
Zajrzyj tutaj:
http://www.physsportsmed.com/issues/2004/0404/asplund.htm
Ktos juz tu dobrze napisal ze ustawienie roweru ma ogromne znaczenie.
Na podstawie tej publikacji zidentyfikowalem bol swojego kolana - Lateral Knee Pain - zewnętrzna strona kolana pod rzepka. Jedna z przyczyn powstawania takiego bolu to zbyt wysuniete do tylu siodelko, co dokladnie mialo miejsce w moim rowerze. Tuz przed poprzednim Harpaganem zmienilem rower, a ze wydawal mi sie troche za maly przesunalem maksymalnie siodelko do tylu. No i nastapilo zbytnie naciaganie miesnia/sciegna ktore nazywa sie ITB i po kilkudziesieciu km nie dalo sie jechac. Przesunalem siodelko z 2 cm do przodu, zrobilem wczoraj ponad 100 km (na jeszcze nadwyrezonym kolanie po Harpaganie) i nie poczulem ani przez chwile bolu kolana!!
Poczytaj to sobie, okresl jaki bol kolana ci doskwiera i zobacz jakie moga byc jego przyczyny.
Polecam rowniez tego typu publikacje wszystkim ortopedom, ktorzy chca usuwac łąkątki, regulowac wiezadla rowerzystom, ktorzy narzekaja na bole kolan.
A tak na marginesie zobacz sobie tytuly publikacji naukowych dotyczacych kolan i sportu. Tam sie o tym jednak mysli inaczej niz u nas.
Napisz czy rozwiazales swoj problem.
zobacz wątek