Szczery człowiek w internecie podpisuje się imieniem i nazwiskiem i dodaje fotkę. Reszta jest co najwyżej prawdomówna;)
Ja nie mam żadnych problemów, aczkolwiek jak jestem w związku...
rozwiń
Szczery człowiek w internecie podpisuje się imieniem i nazwiskiem i dodaje fotkę. Reszta jest co najwyżej prawdomówna;)
Ja nie mam żadnych problemów, aczkolwiek jak jestem w związku (jak obecnie), nie spotykam się sam na sam z innymi kobietami, bo nie widzę celu i powodu. Gdy nie jestem, też unikam spotkań z osobami przesadnie anonimowymi i unikającymi mówienia o sobie - zwykle mają kogoś albo kryje się za tym coś mroczniejszego (a ja nie chcę, by ktoś mnie zjadł:p)
I owszem, wszędzie się czegoś doszukuje. Uważam to za jedną z moich najcenniejszych cech, bo dzięki temu widzę świat z różnej perspektywy i rozumiem więcej. A jednocześnie mam dystans i unikam konformizmu i fanatyzmu, jednego słusznego myślenia (zwykle zasugerowanego przez osoby trzecie).
PS: Ostatnie zdanie poprzedniej wiadomości odnosiło się do pierwszej "randki" bohaterów filmu.
zobacz wątek