Re: Czy mogę mieć powody do zazdrości?
Nie sposób ocenić takiej sytuacji.
Nie ma w tym co opisałaś nic co dawałoby konkretne podstawy do oceny sytuacji.
To, że jak dostała stanowisko to nie chciała go stracić to raczej...
rozwiń
Nie sposób ocenić takiej sytuacji.
Nie ma w tym co opisałaś nic co dawałoby konkretne podstawy do oceny sytuacji.
To, że jak dostała stanowisko to nie chciała go stracić to raczej naturalne, tak samo jak to, że mąż mógł podejść do sprawy racjonalnie. Nie trzeba kogoś lubić by się z nim świetnie pracowało.
Co do telefonu - równie dobrze może coś być jak i nie. Szczególnie jak to miało miejsce po/w trakcie awantur. Może mieć coś do ukrycia, ale może po prostu nie chcieć pozwolić sobie wejść na głowę i jeżeli wychodzi z założenia, że jest niewinny i nie masz żadnych konkretnych argumentów, to po prostu nie musi poniżać się do udowadniania tego.
Może coś być, ale równie dobrze może to być temat zastępczy - jak coś siada w związku to najłatwiej szukać wroga na zewnątrz, bo przecież "to nie ja".
Po prostu nie wiadomo jak to oceniać
zobacz wątek