Odpowiadasz na:

Jest coś takiego jak zakłócanie miru domowego i w przeciwieństwie do ciszy nocnej (22:00-06:00) działa 24h na dobę, polecam telefon do dzielnicowego, albo wezwać zwyczajnie policję i w kilka osób... rozwiń

Jest coś takiego jak zakłócanie miru domowego i w przeciwieństwie do ciszy nocnej (22:00-06:00) działa 24h na dobę, polecam telefon do dzielnicowego, albo wezwać zwyczajnie policję i w kilka osób (bo widzę, że nie tylko jednej osobie to przeszkadza) wnieść skargę. Pierwszy raz dostanie upomnienie, każdy kolejny to mandat 100-500zł, a w razie gdyby się to jednak dalej powtarzało, to nawet areszt. Z mojej strony to tylko mogę współczuć, sam miałem hałaśliwych lokatorów (wynajmowali) nad głową, ale kilka wizyt policji i sami się wyprowadzili.

zobacz wątek
4 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry