Widok
Czy można odmówić udziału w "badaniu" z urzędu statystycznego??
Dziewczyny, przyszła do mnie jakaś babka z urzędu statystycznego, że znowu jakieś spisy robią, i było był pół biedy gdyby nie fakt, że przez cały miesiąc mam prowadzić jakieś zeszyty i wpisywać WSZYSTKO co kupię ...
ogólnie jak posłuchałam co mam tam wpisywać, to się zastanawiałam czy oni są normalni
zapytałam tej babki czy to jest obowiązkowe, bo nie każdemu każą ( u sąsiada np. nie byli) i powiedziała, że niby tak ..
ale no nie ukrywam, że wcale mi się nie chce tego robić, no nie mam ochoty ani czasu ;)
wiecie może czy mogę odmówić? i nie wypełniać tego??
ogólnie jak posłuchałam co mam tam wpisywać, to się zastanawiałam czy oni są normalni
zapytałam tej babki czy to jest obowiązkowe, bo nie każdemu każą ( u sąsiada np. nie byli) i powiedziała, że niby tak ..
ale no nie ukrywam, że wcale mi się nie chce tego robić, no nie mam ochoty ani czasu ;)
wiecie może czy mogę odmówić? i nie wypełniać tego??
Wystarczyło zapytać o podstawę prawną tego "przymusu".
Ktoś Cię robi w balona.
Zadzwoń jutro do urzędu statystycznego - jestem przekonany, że nie robią żadnych tego typu badań.
To raczej jakaś prywatna firma badania rynku.
A jak babka przyjdzie następnym razem - niech Ci się wylegitymuje.
Jak zacznie kręcić - dzwoń na policję.
Ktoś Cię robi w balona.
Zadzwoń jutro do urzędu statystycznego - jestem przekonany, że nie robią żadnych tego typu badań.
To raczej jakaś prywatna firma badania rynku.
A jak babka przyjdzie następnym razem - niech Ci się wylegitymuje.
Jak zacznie kręcić - dzwoń na policję.
hahaha nieno takich rzeczy sobie nie życzą, ale mam wpisywać miesięczne wydatki, np.
ile kupiłam jabłek i za ile :D
jakie mleko, ile litrów i za ile i czy płaciłam kartą czy cyzmś innym hahaha
kobiety nawet nie wpuściłam do domu więc luz, ale no nie chcę tego wypełniać
mam te siążeczki i mam na nich napisane że to z głównego urzędu statystycznego, książeczka budżetu gospodarstwa domowego ..
kurna, serio zadzwonię jutro do tego urzędu i zapytam ..
dzięki sadyl ;)
ile kupiłam jabłek i za ile :D
jakie mleko, ile litrów i za ile i czy płaciłam kartą czy cyzmś innym hahaha
kobiety nawet nie wpuściłam do domu więc luz, ale no nie chcę tego wypełniać
mam te siążeczki i mam na nich napisane że to z głównego urzędu statystycznego, książeczka budżetu gospodarstwa domowego ..
kurna, serio zadzwonię jutro do tego urzędu i zapytam ..
dzięki sadyl ;)
obowiązku nie ma
Pragnąc kontynuować podjętą misję w zakresie badań ankietowych, Główny Urząd Statystyczny zwraca się do Państwa z prośbą o udział w badaniach statystyki publicznej. Państwa przychylność wobec ankieterów statystycznych, czas im poświęcony, zapewnią wysoką jakość uzyskanych danych statystycznych.
Pragnąc kontynuować podjętą misję w zakresie badań ankietowych, Główny Urząd Statystyczny zwraca się do Państwa z prośbą o udział w badaniach statystyki publicznej. Państwa przychylność wobec ankieterów statystycznych, czas im poświęcony, zapewnią wysoką jakość uzyskanych danych statystycznych.
Madness is the gift, that has been given to me!!
Jasne ,ze nie jest obowiązkowe takowe badanie. Tylko spis powszechny
ale o tym trąbią w TV.
Z drugiej strony jak stwierdziła karolinka_kb
powinny przeprowadzić panie które zastanawiają się gdzie im
pieniadze wsiąkają. Lub zadają sobie pytanie jak oszczędzać?
A ankieterka powiedziała ,że badanie jest obowiązkowe ,bo za każdego "klienta" otrzymuje prowizję
ale o tym trąbią w TV.
Z drugiej strony jak stwierdziła karolinka_kb
powinny przeprowadzić panie które zastanawiają się gdzie im
pieniadze wsiąkają. Lub zadają sobie pytanie jak oszczędzać?
A ankieterka powiedziała ,że badanie jest obowiązkowe ,bo za każdego "klienta" otrzymuje prowizję
ogólnie ja prowadzę taki zeszyt od stycznia, aczkolwiek nie ze kilo jabłek i gdzie, tylko zbieram cały meisiąc rachunki do jednego wora, i jeden dzien, po zakonczeniu miesiąca dzielę na paliwo opłaty, spozywkę, papierosy rozrywka (kawa na miescie, kino itp) ciuchy...kazdy robi kategorie jakie potrzebuje - najlepsze jest to ,ze najmniej tak na prawde idzie mi na spozywcze artykuły ;) wbrew pozorom
Madness is the gift, that has been given to me!!
z jednej strony to może i fajne, bo rzeczywiście można się rozeznać w wydatkach miesięcznych, ale naprawdę przy dwójce dzieci, ani nie mam na to czasu, ani chęci ;)
dzwoniłam do urzędu statystycznego, także babka żadna złodziejka :D bo jest od nich, ale powiedzieli mi, że badanie dobrowolne, chociaż bardzo im zależy na udziale ;)
dzwoniłam do urzędu statystycznego, także babka żadna złodziejka :D bo jest od nich, ale powiedzieli mi, że badanie dobrowolne, chociaż bardzo im zależy na udziale ;)