No, powiedzmy. Ja tam od pewnego czasu obserwuję celowy, misternie zaprojektowany i bardzo sowicie finansowany plan niszczenia dzieciom psychiki i demolowania ich sfery uczuciowej. Udowodnienie tej...
rozwiń
No, powiedzmy. Ja tam od pewnego czasu obserwuję celowy, misternie zaprojektowany i bardzo sowicie finansowany plan niszczenia dzieciom psychiki i demolowania ich sfery uczuciowej. Udowodnienie tej tezy zajęłoby pewnie kilkanaście stron tekstu+filmy, zdjęcia, linki do opisów badań. To raczej ani czas ani miejsce. Nawet nie chce mi się tego wszystkiego przypominać, a już zaczynam i właśnie skasowałem kilka przykładów. Na pewno jest znacznie trudniej dzisiaj. I rodzicom i nauczycielom.
A że wszystko psieje to fakt. Słuchałem piosenki ze strajku nauczycieli. To szło zdaje się: "dwa tysiące na mym koncie jest jak strzał pioruna w prącie". Ktoś tam im dopisał jeszcze: "tysiąc pięćset w mojej kasie jest jak czyrak na k*tasie". No tak, wiem, poczucie humoru. Ale to są pedagodzy przecież. Zwykli robotnicy w stoczni takie piosenki komponowali jak na styropianie leżeli: https://www.youtube.com/watch?v=GUrfSex5cyA
Widać strajki też psieją.
zobacz wątek