Prezydęt to sobie może pohukiwać, a takie sprawy załatwia się inaczej. W końcu pan Broniarz to dwie dekady w branży i lata melanży. Jak się kogoś chce uderzyć, to kij się znajdzie. Właśnie czytam,...
rozwiń
Prezydęt to sobie może pohukiwać, a takie sprawy załatwia się inaczej. W końcu pan Broniarz to dwie dekady w branży i lata melanży. Jak się kogoś chce uderzyć, to kij się znajdzie. Właśnie czytam, ze zaginęły akta sprawy tęczowego prezydenta Słupska. Jak mi przykro, że zaginęły. Ktoś ma teraz swojego własnego murzynka, a wyznawcy demokracji gdzieś tak pomiędzy zakupami w Biedronce a obejrzeniem finału tańca z gwiazdami deliberują nad tym, czy idzie prawdziwa wiosna czy nie.
Szkoda tych ticzerów. Nie dość, że miesiąc bez wypłaty, to jeszcze pożarli się ze sobą nawzajem i wrogów sobie wśród coraz bardziej roszczeniowych rodziców narobili.
https://www.youtube.com/watch?v=kj_p2LMzyYY
zobacz wątek
