Abstrahując od polityki. Skupię się na faktach. Nauczycielom nie podobają się warunki pracy. Podejmują strajk o formie którego sami zadecydowali. Z dnia na dzień dzieci zostają pozbawione dostępu...
rozwiń
Abstrahując od polityki. Skupię się na faktach. Nauczycielom nie podobają się warunki pracy. Podejmują strajk o formie którego sami zadecydowali. Z dnia na dzień dzieci zostają pozbawione dostępu do edukacji i opieki. Nie ma przygotowania do egzaminów i nie ma być egzaminów. W kogo uderza najbardziej przyjęta forma strajku? Nauczyciele sami doskonale radzą sobie z degradacją własnego autorytetu. Rodzice nie muszą im w tym wcale pomagać. Jeśli wymagasz od kogoś szacunku musisz coś sobą reprezentować. Nauczyciele potrafili położyć swój własny strajk. Mi by było wstyd pokazać się w szkole po tym co i w jaki sposób zrobili
zobacz wątek