Tak sobie czytam wpisy kocia i krzyża starających się z całych sił nawrócić nas do swoich plebejskich poglądów. Pochmurny poranek za oknem, a tutaj takie intelektualne wyżyny obojga autorów, od...
rozwiń
Tak sobie czytam wpisy kocia i krzyża starających się z całych sił nawrócić nas do swoich plebejskich poglądów. Pochmurny poranek za oknem, a tutaj takie intelektualne wyżyny obojga autorów, od razu zrobiło się weselej. To, że Krzyż ze swoją twórczością nie może się przebić powyżej poziomu edytora tekstu swojego telefonu, ju dawno udowodnił. Regularnie dostarcza mi dowodów na istnienie inteligentnych proszków do prania. Ale to nic w porównaniu do procesów zachodzących w świadomości kocio. Jakich dróg na skróty użyła natura w przypadku rozwoju intelektualnego wobec niektórych, daremnie szukać. To co u nas nazywane jest rozumem, świadomością, u tych niektórych można nazwać czymś na podobieństwo gry Tetris z konsoli Pegasus. Mam dla nich taką radę : czasami lepiej milczeć i nic nie pisać. Tym bardziej gdy edytor tekstu bierze górę nad rozumem.
zobacz wątek