Najlepszy emocjonalny czas na dziecko nie pokrywa się z biologicznym i tu tkwi problem. Jednakże dziś granica wieku posiadania dzieci się przesuwa i 30 lat to wcale nie jest graniczny wiek". W tym...
rozwiń
Najlepszy emocjonalny czas na dziecko nie pokrywa się z biologicznym i tu tkwi problem. Jednakże dziś granica wieku posiadania dzieci się przesuwa i 30 lat to wcale nie jest graniczny wiek". W tym wieku wcale ale to wcale nie chciałam mieć dzieci bo nie czułam się wystarczająco dojrzała by powołać na świat małego człowieka i stworzyć mu dobry, bezpieczny dom. Gotowość na to przyszła dużo dużo później (ku mojemu zaskoczeniu bo byłam przekonana, że temat ten mnie w ogóle "nie rusza").
Udało mi się zostać mamą i nie żałuję choć pojawienie się dziecka to ogromna rewolucja w moim życiu. Wszystko się zmieniło o 180 stopni. Z tym można dać sobie spokojnie radę gdy jest się gotowym na dziecko. Ale nie ma co ukrywać macierzyństwo nie wygląda tak jak na instagramie. Nie pokaże ci bezsilności gdy twoje dziecko płacze a ty nie wiesz dlaczego, czy strachu gdy na termometrze widzisz 39,9. Ale też nie poczujesz tam ciepła przytulającego się do ciebie z ufnością małego ciałka, nie doświadczysz radości pierwszego wspólnego spaceru za rączkę.
Dzieci nie powinno się mieć z rozsądku, bo "zegar biologiczny tyka" ale z płynącej z serca gotowości do pokochania kogoś bardziej niż siebie.
zobacz wątek