Odpowiadasz na:

Re: Czy potrzebna nam biedronka? Jakie mogą być tego skutki?

Mam pytanie:
Dlaczego wszyscy Państwo się tak denerwujecie?
Wszak i ta nie macie żadnego wpływu, przynajmniej nie na etapie, w którym stawiają fundamenty...

Zgadzam się z... rozwiń

Mam pytanie:
Dlaczego wszyscy Państwo się tak denerwujecie?
Wszak i ta nie macie żadnego wpływu, przynajmniej nie na etapie, w którym stawiają fundamenty...

Zgadzam się z tymi, którzy piszą o konieczności Biedronki. Istotnie, jeżeli ktoś chciałby tego uniknąć to niech się przeprowadzi do wioski w środku lasu, a nie na przedmieścia Gdańska (czy jak kto woli Trójmiasta).

O małe sklepiki nie ma się co martwić, bo skoro do tej pory nie wykończyła ich konkurencja okolicznych hipermarketów i dyskontów, to szczerze nie sądzę aby jedna Biedronka miała to zmienić. A lepiej spojrzeć na to z perspektywy dodatkowych miejsc pracy.

Nie sądzę, aby wszyscy mieszkańcy Banina dostali nagle "owczego pędu" i hurtowo kupowali w dyskoncie omijając okoliczne sklepu. Wszyscy już mamy swoje przyzwyczajenia i postawienie bliżej domu takiego sklepu tego nie zmieni.

Osobiście cieszę się z nowego sklepu, bo przynajmniej będzie można zakupić mąkę, cukier czy jajka w jakiś bardziej ludzkich cenach.

A zwracając się do wszystkich, którzy tak pięknie argumentują, ze przecież jest już "Stonka" na Kokoszkach czy w Żukowie, mam pytanie czy zawsze byli w posiadaniu samochodu albo dwóch? Rodzinnie niestety mam tylko jeden samochód, który nie jest w mojej dyspozycji, a muszę dojechać autobusem do Banina i odebrać dziecko z przedszkola - zapewniam, ze w tej sytuacji przyda się po drodze sklep do którego mogę wejść z wózkiem i od którego odległość do domu jest realna do pokonania.

Sceptyków i tak nie przekonam, zresztą nie było to moim zamiarem.

Pozdrawiam serdecznie. ;)

zobacz wątek
12 lat temu
~hmm

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry