Re: czy pościć męza na kontrakt
To bardzo proste. Brakuje im kobiety, widocznie żona nie wystarcza, udaje sama przed sobą że jest super. Bzdury.
Autorka wątku pisze, że na statku nie ma dostępu do kobiet. Bzdury....
rozwiń
To bardzo proste. Brakuje im kobiety, widocznie żona nie wystarcza, udaje sama przed sobą że jest super. Bzdury.
Autorka wątku pisze, że na statku nie ma dostępu do kobiet. Bzdury. Burdele są w każdym porcie hehe
Jak się chce, to się zdradzi. Popieram!
Co to za argument, że ktoś jest w związku 5 czy 50 lat? Żadne. Na waszym miejscu żadnemu bym nie ufał, bo znam te niejeden słodkie idiotki od kolegów. Nawet nie wyobrażają sobie, co oni wyrabiają na tych swoich kontraktach, w Wielkiej Brytani w pracy itd.
Mi jakos nawet takie myśli nie przyszło do łba, a wyjeżdżam raz na jakiś czas także gdzieś dalej. Po prostu jak się kocha, nie ma się nawet czasu na takie myśli... kłótnie się zdarzają, nawet hard, ale jednak jest coś jeszcze ponadto...
Poza tym argument ekonomiczny. W domu ma się seks za darmo, trochę się trzeba postarać o fajny moment, ale to czysty zysk hehe świntuszyć z własną żoną i potem nie trzeba ukrywać, że siusiak aż boli hehe
zobacz wątek