Re: czy pościć męza na kontrakt
ja bym nie poszła na taki układ - ale u mnie priorytet to rodzina. Nie wyobrażam sobie rozłąki - od 6 lat spędzamy właściwie każdy dzień razem (na palcach jednej ręki można policzyć, ile dni się...
rozwiń
ja bym nie poszła na taki układ - ale u mnie priorytet to rodzina. Nie wyobrażam sobie rozłąki - od 6 lat spędzamy właściwie każdy dzień razem (na palcach jednej ręki można policzyć, ile dni się nie widzieliśmy).
Dla mnie małżeństwo na tym polega - by mieć w sobie oparcie zawsze, każdego dnia..
Z resztą u mojego męża wszyscy mają taki priorytet - jeśli ktokolwiek wyjechał za granicę do pracy, to zawsze tylko z żoną i dzieckiem, jeśli już było na świecie.
Pewnie są ludzie, którzy radzą sobie z długimi rozłąkami, ale ja do nich nie należę. Mi to smutno, nawet jak mój mąż musi czasem iść do pracy w sobotę;)
zobacz wątek