Re: Czy są jeszcze chętni na zakup mieszkania powyżej 500 tys???
mrobb
jeszcze dwa słowa wyjasnienia:
- przedstawione przeze mnie spojrzenie, nie jest spojrzeniem klienta, ktory szuka czegos na Karwinach - tzn. jezeli ktos czegos szuka...
rozwiń
mrobb
jeszcze dwa słowa wyjasnienia:
- przedstawione przeze mnie spojrzenie, nie jest spojrzeniem klienta, ktory szuka czegos na Karwinach - tzn. jezeli ktos czegos szuka w tej dzielnicy, to jest ograniczony do tego, co jest aktualnie w ofercie i wowczas otoczenie cenowe o ktorym pisales jest dla niego rzeczywistoscia
- szacunek wartosci, ktory przedstawilem to moje osobiste i subiektywne przekonanie, ze taka jest realna wartosc lokali w tej okolicy... przekonanie to nie pokrywa sie z cenami oferowanymi, wiec uwazam, ze mieszkania na Krwinach sa przeszacowane, w efekcie zrezygnowalbym z zainteresowania ta dzielnica i poszukal gdzie indziej (np. na Dabrowej albo w zupelnie innej czesci Gdyni lub Trojmiasta)
- moje osobiste przekonania moga miec dla Ciebie jakas tam wartiosc - potraktuj je jak jednostkową informacje... bo wszystko i tak się sprowadza do tego ile mieszkanie jest warte teraz a ile bedzie warte w przyszlosci... ja nie widze potencjalu wzrostu, widze za to duzy potencjal spadku
zobacz wątek