Re: Czy są jeszcze chętni na zakup mieszkania powyżej 500 tys???
mrrob, myślisz podobnie jak góral; za bezcen nie odda a potem chałupa gnije do jego śmierci..
Nieodkrywcze ale... Nieruchomość jest warta tyle ile jest w stanie ktoś za nią zapłacić....
rozwiń
mrrob, myślisz podobnie jak góral; za bezcen nie odda a potem chałupa gnije do jego śmierci..
Nieodkrywcze ale... Nieruchomość jest warta tyle ile jest w stanie ktoś za nią zapłacić. Kupującego mało obchodzi że masz tam włoskie kafle albo deskę na podłodze z wyższej półki bo ten kto ma pół bańki na mieszkanie z regóły chce zrobic w środku po swojemu by nie siedzieć w czyimś przypudrowanym lokum i to wydaje się sprawą trzeciorzędną.
Najbardziej mnie śmiesza ci, co wystawiają swoje domy za 800tys, bo z dnia na dzień stali się właścicielami majątku a w chacie mają n****ne, obdrapane taborety w kuchni i chcą sprzedać za tyle bo w okolicy tak mieszkania/domy kosztują a bez maski gazowej tam nie wejdziesz. Byłam, widziałam.
Moja znajoma kupila mieszkanie za 240tys kilka lat temu, dzis w okolicy kosztują 450tys i ona twierdzi że nic nie zejdzie z ceny 450tys bo nie chce stracić. Góralka?!
Ludzie zauważają tylko podwyżki cen swoich nieruchomości a spadków wartości nie przyjmują do wiadomości.
Ot tyle
zobacz wątek
12 lat temu
~baba z lasu:)