Re: Czy są tutaj mamy prawdziwych niejadków?
hej,
Mój mały też był kiedyś niejadkiem.. Ledwo co wystawał za 25 centyl wagi.. A wysoki na 75 :)
Poszłam do pracy a mały do niani. Ona byla mega cierpliwą "podtykaczką"....
rozwiń
hej,
Mój mały też był kiedyś niejadkiem.. Ledwo co wystawał za 25 centyl wagi.. A wysoki na 75 :)
Poszłam do pracy a mały do niani. Ona byla mega cierpliwą "podtykaczką". Jak niejadek powyżej pisze. Absolutnie siez tą wypowiedzią zgadzam.. Podtykała mu małe kawałeczki jak się bawił. Odkrawała skórki, bawiła przy obiadku. Dbała by nie było twardych elmentów w obiadkach. JA robiłam zupki. Drugie było "be" za dużo gryzienia. Wprowadzała rytuały jakie lubil - n.p. mleczko z kaszą przed drzemką. Do tego stopnia, że mały sie nauczył klaskać jak co do paszczy wsadził..Widać klaskała :) Jego to bawiło..Często jak wychodziłam od niej widziałam jeszcze jakieś kawałki chlebka na talerzu gdzieś..No i waga wystrzeliła do góry :)
Ja nie byąm wystarczajaco cierpliwa.. Ona tak. Mówiłą mi żebym sienie martwiła - ona ma czas wiec nie przeszkadza jej ,ze obiadek zabiera godzine...
Teraz jak uczymy by jadł sam - problem wraca. Ale ma już tyle wagi ,ze ma z czego spadać :) Wiec rozumiem co to znaczy ściagać i ściągać spodnie w pasie bo spadają...
Moje rady:
1. Dać śniadanko. NAjlepiej nie z samego rana by miało czas trochę zgłodnieć. Nie zmuszać jak nie chce za bardzo. Podtykać jak się bawi..
2. Troche szantażować: "dzieci bez śniadaka nie ida na spacerek/do babci/ nie jedzą lizaczków" I kilka kesków..
3. Zamieniać się z partnerem w chwilach posiłków czasami. Niejadek każdego doprowadzi do szału.. A im wiecej sie miotasz tym bardziej małe nie je..Ten mniej wkurzony jest lepszym podtykaczem..
4. W chwilach najgorszych mieć w odwodzie co małe lubi - u nas dżem, miód
5. Dawac spróbować nowe bez presji - z talerza dorosłego. JAk zje gitara. Nie - nie ma sprawy - to i tak nasz posiłek. W ten sposób dowiedziałam się , że mój szynek UWIELBIA szpinak z fetą i makaronem:) Większość rzeczy wypluwał..
zobacz wątek
13 lat temu
~mama byłego niejadka