Widok
Ja brałam kolagen z witaminą C przez około rok i szczerze mówiąc nic mi to nie dało. Mało tego, czasem się zastanawiam, czy nie miało to odwrotnego efektu, bo wcześniej nie miałam żadnych problemów z cerą, a trądzik różowaty pojawił się właśnie wtedy. Nie twierdzę, że to jednoznacznie powiązane, ale ja na pewno nie wrócę już do tego typu suplementacji. Za to odkąd trzymam się konkretnej, łagodnej pielęgnacji np. krem na dzień z Acnerose jest o wiele lepiej.
Nie ma aktualnie żadnych dowodów na to, że suplementy z kolagenem mają realny wpływ na jego produkcję w skórze. Po pierwsze to suplementy, a nie leki nikt nie kontroluje ich składu ani działania. Po drugie kolagen doustny i tak ulega trawieniu i nie ma możliwości, żeby dotarł do skóry w formie, która coś zmienia. Dużo większy wpływ mają dobrze dobrane składniki przeciwzapalne w pielęgnacji u mnie najlepiej sprawdza się seria Acnerose, która nie tylko nie szkodzi, ale widocznie wycisza skórę.