Re: Czy to autyzm?
Do 3 roku życia dziecko może robić wszystko i równie dobrze może nie robić nic i jest to całkiem normalne. Każde dziecko trzeba traktować indywidualnie, każde ma swój własny czas na naukę...
rozwiń
Do 3 roku życia dziecko może robić wszystko i równie dobrze może nie robić nic i jest to całkiem normalne. Każde dziecko trzeba traktować indywidualnie, każde ma swój własny czas na naukę chodzenia, mówienia, śpiewania, rysowania.
Chłopcy rozwijają się statystycznie trochę później niż dziewczynki. Ale to są tylko statystyki. Moja córka zaczęła chodzić mając około 14 miesięcy (panikowałam i chciałam ją wysłać do ortopedy), natomiast zdaniami mówiła nie mając roku. Zwykły pediatra nas uspokoił :)
Teraz ma 17 miesięcy i potrafi liczyć do 5 ( codzienny rytuał sprawdzania czy wszystkie paluszki idą spać i się budzą), zna wierszyki, choć czasem przekręca słowa i "recytuje" po swojemu. Można z nią prowadzić dyskusje i zawsze ładnie odpowiada. Części ciała ma opanowane aż za bardzo z podziałem na prawą i lewą stronę i wie, co to są brwi, rzęsy, gdzie jest łokieć, kolano, pupa, brzuszek itd. Ale jest gapa, chodzi jak pijana kaczka :) I to wszystko jest jak najbardziej normalne.
Niektórym dzieciom ciężko jest skupić uwagę na jednej rzeczy przez dłuższy czas, ale przecież i my dorośli często tak mamy :)
Rozwijaj swoje dziecko dużo mu czytając, puszczając piosenki, śpiewając - u nas nagle się okazało, że pamiętamy Fasolki, Akademię Pana Kleksa, Domowe Przedszkole, Gawędę, Kukulską itd. Razem z dzieckiem buduj z klocków (zawsze sprawdzają się d*plo - szczególnie zwierzątka), korzystaj z sorterów, zabawek z dźwiękami. Ale rób to codziennie, a nie tylko wtedy, kiedy tobie będzie się chciało. Dziecko szybko się przyzwyczaja, ale też szybko zapomina. Tutaj rutyna się sprawdza. Cokolwiek robisz z dzieckiem, nazywaj to. Prostymi zdaniami. Nawet jak idziesz z nim na spacer. Niech ludzie się gapią. Nieważne. Widocznie nie mają dzieci ;)
My mamy o tyle dobrze, że mamy koty, do których córka lgnie i uczy się empatii. Nigdy nie ciągnęła zwierząt za ogon, wie, że może koty głaskać, przytulać się do nich, bawić piłkami. Codziennie obowiązkowo karmi je witaminkami. Zwierzęta bardzo pomagają w rozwoju emocjonalnym.
Ważne, żeby się nigdy nie poddawać. Jeśli masz wątpliwości, idź do pediatry jak radziły inne dziewczyny. Wtedy będziesz spokojna.
Powodzenia i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ;)
zobacz wątek