Re: Czy to już uzależnienie?
Osobiście nie widzę niczego złego w podziwianiu piękna płci przeciwnej... niejednokrotnie można pornografię potraktować jako urozmaicenie życia erotycznego, ale... to co opisujesz to kompletny brak...
rozwiń
Osobiście nie widzę niczego złego w podziwianiu piękna płci przeciwnej... niejednokrotnie można pornografię potraktować jako urozmaicenie życia erotycznego, ale... to co opisujesz to kompletny brak odpowiedzialności u Twojego męża. Taka zabawa?.. i to jeszcze przy dziecku? Zdecydowanie ma jakiś emocjonalny problem. Poobserwuj go, pogadaj... jak nie pomaga to idź do specjalisty.
zobacz wątek