Re: Czy to już uzależnienie?
> przyrównam teraz Ciebie do dajmy na to soku pomarańczowego. On pije go zawsze, lubi go ale też chciałby czasem np napić się jabłkowego, jako ze nie może tego otwarcie zrobić to ogląda tylko...
rozwiń
> przyrównam teraz Ciebie do dajmy na to soku pomarańczowego. On pije go zawsze, lubi go ale też chciałby czasem np napić się jabłkowego, jako ze nie może tego otwarcie zrobić to ogląda tylko reklamy soku jabłkowego. Może gdyby miał okazje się napić to już by go tak nie ciągnęło.
No, pewnie, niech spróbuje, niech trochę pobzyka na boku, czyli posmakuje tego soku jabłkowego, którego reklamy tylko ogląda ewentualnie liże kartonik tudzież szkło... Erudyta, słyszysz Ty siebie???
zobacz wątek