Odpowiadasz na:

Re: Czy wyglad jest najwazniejszy???

Odpowiadając zgodnie ze swoim sumieniem, z tym co mówi moje serce ...

"NIE" !!!

Wygląd to tylko opakowanie. To tylko dodatek. Najważniejsza jest osoba.
Nie ma... rozwiń

Odpowiadając zgodnie ze swoim sumieniem, z tym co mówi moje serce ...

"NIE" !!!

Wygląd to tylko opakowanie. To tylko dodatek. Najważniejsza jest osoba.
Nie ma jednego "dobrego" czy "właściwego" typu urody. Jednemu facetowi mogą się podobać kobiety szczuplejsze, innemu - mniej szczupłe, jednemu wysokie, innemu niskie ... I tak samo kobiety mogą przebierać w facetach: jednej faworytem jest typ 'osiłka', drugiej - 'inteligencika', trzeciej - 'sportowca' itd. Można mieć swoje typy, swoje zamiłowania większe i mniejsze, ale to nie powinien być najważniejszy czynnik. Dla mnie - nie jest.

Dla mnie liczy się ONA; to, kim jest dla mnie, jaki ma do mnie stosunek, czy ma 'to coś' i 'błysk w oku' (tego ostatniego nie zaliczam do wyglądu); czy potrafi odwzajemniać uczucia - wszystko jedno czy będzie to przyjaźń czy miłość, czy też nie potrafi. Czy potrafi - co bardzo cenię - wykazywać się inicjatywą, podchwytywać moją inicjatywę, pomagać mi w znajomości ... Czy wie czego chce, czy jest zdecydowana.

Generalnie jednak, raczej nie chciałbym być z osobą 'puszystą' (podobnie jak i z anorektyczką). Mam duży zakres tolerancji na rozmiar tuszy i nie jest to dla mnie problem, ale te dwie skrajności wykluczam. W pierwszym przypadku - bo sam mam skłonność do 'łasuchowania', a przy takiej osobie w ogóle bym się czuł "rozgrzeszony" od hamowania się przed tym; w drugim - bo żal mi takiej dziewczyny, bo ciężko jej dogodzić, bo czułbym się współwinny za to, że - w jej mniemianiu - "stara się" dla mnie mieć "lepszy" wygląd (z własnej inicjatywy), choc ja wcale superszczupłej sylwetki nie uważam za ideał.

A gdy już mówimy o wyglądzie - nie jest najważniejszy, tożem już powiedział. NIe jest w ogóle istotny. Nie jest czymś, co by przesądzało w moim przypadku o związku. Ale można mieć, oczywiście, swój TYP. w "moim typie" jest dziewczyna: raczej średniej tuszy (nie za gruba, nie za chuda), o miłej aparycji, włosy - wszystko jedno, choć spędziłem większość czasu z brunetkami :), o tyle wysoka że łatwiej jej przebierać nogami :), a ja lubię wspólne dalekie spacery ... Ale to o niczym nie przesądza ... Wszystkie propozycje mile widziane :)

Pozdrawiam!!
Krzysiek

zobacz wątek
21 lat temu
~Krzychu_25

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry